Zaleski jednak w Komitecie Monitorującym ZIT. Formy przekształcenia nadal nie znamy

Na wczorajszym posiedzeniu zarządu ZIT przygotowywane były projekty uchwał, nad którymi Komitet Sterujący związku będzie głosował 1 kwietnia. Z dwóch budzących kontrowersje spraw udało się osiągnąć porozumienie w kwestii składu tzw. Komitetu Monitorującego.

Przypomnijmy, że podczas poprzednich obrad zgłoszona kandydatury prezydenta Michała Zaleskiego i, na stanowisko zastępcy, wiceprezydenta Rasielewskiego, nie zyskały akceptacji. Po wczorajszych obradach w projekcie uchwały uwzględniono tylko członkostwo prezydenta Zaleskiego. Jego zastępcą ma zostać Wojciech Sypniewski, wójt gminy Osielsko. Tymczasem pozostałe miasta na prawach powiatu - Bydgoszcz, Włocławek, Grudziądz i Inowrocław będą reprezentowane przez swoich prezydentów, jak i wiceprezydentów.

Do podobnej dyskryminacji Toruń nie chce dopuścić w przypadku znacznie ważniejszej sprawy przekształcenia ZIT. Związek musi zyskać osobowość prawną. Obecnie alternatywy są dwie - porozumienie, które lansuje Bydgoszcz (akceptowane przez Urząd Marszałkowski) i stowarzyszenie, które preferuje Toruń.

- Prezydent zaapelował, by pochylić się raz jeszcze nad możliwościami i uwzględnieniu takiej formy, która zagwarantowałaby realizację interesów wszystkich partnerów. Prezydent jest świadomy konsekwencji wynikających z powrotu do tej dyskusji, ale uważa, że warto poświęcić czas - mówi Maja Lewandowska-Robak, dyrektor Wydziału Rozwoju i Programowania Europejskiego UMT.

Prezydentowi Zaleskiemu zależy na przekształceniu, które spełniłoby warunki równości, partnerstwa i współdecydowania. Zostały one określone w dokumencie powołującym związek do życia. To na nich opiera się ZIT w naszym regionie. Tymczasem wytyczne ministerstwa nakazują w przypadku zastosowania formy porozumienia, wskazanie lidera, który za wszystkich odpowiada i decyduje. Ostatecznie prace nad tym projektem zostały wstrzymane.