Żałoba po 21-letnim Patryku, który zginął w wypadku w Steklinie. "Miejsce przeklęte" - mówią miejscowi. List dyrektora szkoły w Obrowie
21-letni Patryk zginął w wypadku w Steklinie pod Toruniem. "Miejsce przeklęte" - mówią miejscowi
W żałobie po Patryku
Teraz natomiast, po poniedziałkowym wypadku, w żałobie jest nie tylko rodzina zmarłego tragicznie Patryka, ale i cała lokalna społeczność. 21-latek pochodził z gminy Obrowo. Był lubianym, otwartym na innych młodym człowiekiem. Z jego nagłą śmiercią wszystkim trudno się pogodzić. - Do naszej szkoły - podstawowej i gimnazjum - uczęszczał przez dziewięć lat. Zżyliśmy się z nim. Był chłopakiem o dużej wrażliwości i empatii, koleżeńskim, zawsze chętnym do pomocy innym. Trudno pojąć tę tragedię. Nigdy nie zapomnimy naszego ucznia - mówi "Nowościom" Przemysław Piotrowski, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Obrowie.
W obrowskiej szkole uczy się młodsza siostra zmarłego Patryka. Dziewczynka ma 11 lat. - W każdej chwili jesteśmy gotowi udzielić rodzinie pomocy psychologicznej i pedagogicznej. Czekamy tylko znak. Rozumiemy czas traumy. Niezależnie, czy dziś czy w przyszłości - jesteśmy, pomożemy, zrobimy co w naszej mocy - podkreśla dyrektor Przemysław Piotrowski.
Zobacz także:
Tragiczny wypadek w Steklinie na drodze krajowej nr 10. Zderzenie dwóch samochodów. Jedna osoba nie żyje
Wypadek w Steklinie. 3-latek w ciężkim stanie. Nadal walczy o życie. Zginął jego 2-letni braciszek
Śmiertelny wypadek w Steklinie na DK 10. Dwie osoby nie żyją [zdjęcia]