Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Indianie w pióropuszach opanowali halę sportową

Leszek Kalinowski
Ci uczniowie, którzy akurat nie walczyli o punkty gorąco dopingowali koleżanki i kolegów
Ci uczniowie, którzy akurat nie walczyli o punkty gorąco dopingowali koleżanki i kolegów fot. Bartłomiej Kudowicz
Sala zamieniła się w indiańską wioskę. Wódz obserwował, jak spisują się szczepy. A walka o przejście przez symboliczną bramę była ostra!

To już tradycja w gimnazjum, że co roku trzecioklasiści szykują niespodziankę pierwszoklasistom. I to całkiem przyjemną, by poczuli się w szkole jak u siebie.

W tym roku najmłodsi zamienili się w Indian. Pióropusze, frędzle, pomalowane twarze. Każda klasa, a pierwszych jest w tym roku osiem, chciała wypaść jak najlepiej. Tym bardziej, że jedną z ocenianych przez komisję konkurencji były wybory najpiękniejszej Indianki i najładniejszego Indianina.

Liczyła się nie tylko przyjemna aparycja, ale przede wszystkim strój. W tej konkurencji wygrali Adrianna Łabuń i Maciej Witkowski z kl. Ia.

Nauczycielki też debiutują

Pierwszaki prezentowały stroje, walczyły też o punkty tańcząc na parkiecie. A indiańskie rytmy porywały widownię, która podskakiwała na siedzeniach. Na honorowym miejscu - jako Naczelny Wódz - siedziała dyrektorka gimnazjum Wiesława Kołarzyk.

.

- Bardzo się cieszę, że impreza jest taka udana i młodzież świetnie się bawi - mówi. - Radość jest podwójna, bo dziś debiutują też dwie nowe opiekunki samorządu: Marzena Sójka i Mariola Zelek.

- Jako prowadząca bardziej się stresowałam od pierwszaków - przyznaje Angelika Bochenek. - Oni zaś doskonale stworzyli indiański klimat. Wydaje mi się, że z roku na rok chrzciny pierwszaków są coraz bardziej oryginalne.

Długi Włos górą

Przygotowania trwały kilka tygodni. Ale wysiłek się opłacił. Śmiechu było mnóstwo. W klasyfikacji ogólnej pierwsze miejsca zajął szczep Długiego Włosa (kl. I b), drugie - szczep Czerwonego Ptaka (kl. Ia), a trzecie - szczep Bladych Twarzy (kl. I h).

Na zakończenie wszyscy pierwszoklasiści przeszli - razem z wychowawcami - przez symboliczną bramę. I jak mówią - przy okazji poznali trochę zwyczaje i życie Indian, którzy nawet jak ścinali drzewo, to je najpierw przepraszali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska