W nocy z 22 na 23 grudnia ubiegłego roku policja otrzymała zgłoszenia o dwóch podobnych przestępstwach, do których doszło na obrzeżach toruńskiej starówki.
Zobacz także: Atak na Turków przed sądem
Z relacji pierwszego napadniętego wynikało, że szedł wtedy ulicą Wysoką i pisał SMS-a na swoim telefonie komórkowym. Wtedy podszedł do niego młody mężczyzna i wyszarpnął mu ten aparat z ręki.
Napastnik uciekł
Kiedy właściciel telefonu wartego kilka tysięcy złotych poszedł za złodziejem i zażądał zwrotu urządzenia, został uderzony i przewrócony, a napastnik uciekł.
Zgłoszenie o drugim zdarzeniu z tej samej nocy dotarło do policjantów kilka minut później z ulicy Dominikańskiej. Do idącego tamtędy mężczyzny ktoś podszedł i kilka razy uderzył go bez po-wodu.
Zakaz opuszczania kraju
Kryminalni od razu zaczęli podejrzewać, że obu przestępstw mógł dokonać ten sam sprawca. Analiza śladów oraz zapisy z kamer miejskiego monitoringu naprowadziły policjantów na ślad 21-letniego mieszkańca Torunia.
Przeczytaj również: Zarządzanie majątkiem spółdzielni powinno być jawne
- Podejrzany usłyszał zarzuty dokonania kradzieży rozbójniczej i pobicia. Prokurator zdecydował, że do czasu zakończenia postępowania przeciwko niemu będzie objęty policyjnym dozorem i nie będzie mógł również kontaktować się z pokrzywdzonymi oraz opuszczać kraju - mówi Wojciech Chrostowski z toruńskiej policji
O winie 21-latka z Torunia będzie decydował wkrótce toruński Sąd Rejonowy. Grozi mu do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?