Drużyna Toruńskiego Klubu Hokejowego zakończyła serię meczów sparingowych. Rozpoczęło się odliczanie do inauguracji sezonu w Polskiej Lidze Hokejowej.
<!** Image 2 align=right alt="Image 93725" sub="Hokeiści ze Szwecji (jasne koszulki) triumfatorami turnieju im. L. Czachowskiego. Torunianie zajęli trzecie miejsce / Fot. Jacek Smarz">W niedzielę zakończył się trzydniowy turniej im. Ludwika Czachowskiego, w którym hokeiści TKH Nesty spotkali się z drużynami z Niemiec (Laustizer Fuchse), Słowacji (MHK Dolny Kubin) i Szwecji (IK Oskarshamn). Wyżej wymieniona trójka silnych rywali sprawdziła przygotowanie toruńskiej drużyny przed zbliżającym się startem rozgrywek PLH.
Ekipa Mariana Pysza i Andrzeja Masewicza zajęła trzecie miejsce pokonując „Kubińskich Niedźwiedzi” po serii rzutów karnych 3:2.
W zawodach triumfowali Szwedzi (Skandynawowie pokonali TKH 4:0), a drugie miejsce przypadło niemieckiej ekipie z Weisswasser (torunianie przegrali z „Łużyckimi Lisami” po karnych 3:4).
- Każdy z tych meczów był trudny, zwłaszcza dla bramkarzy. Szczególnie oni zdali egzamin - przyznał Marian Pysz, pierwszy trener TKH. - Napastnicy natomiast grali różnie. Po pierwszym meczu z Niemcami do nikogo nie mieliśmy zastrzeżeń. W niedzielę nie wszyscy zagrali dobry mecz. Za to w spotkaniu ze Słowakami gra była fatalna, ale tak to już jest, trudno zagrać wszystkie mecze turnieju w „wielkim” stylu.
<!** reklama>Sztab szkoleniowy ma już prawie pełny obraz dyspozycji swoich zawodników. Prawie pełen, gdyż w ostatnim czasie na zgrupowaniach reprezentacji Polski przebywali Bartosz Dąbkowski (seniorzy) oraz Michał Porębski i Daniel Minge (kadra młodzieżowa).
- Pół drużyny jest na wysokim poziomie, a drugie pół, niestety, jeszcze nie - twierdzi pierwszy trener TKH. - Właśnie ci zawodnicy muszą się zaangażować, bo jest to dla nich ostatni dzwonek. Od nich zależy, czy dalej będą się mieścić w drużynie. Często powtarzamy, żeby zapomnieli, że grali kiedyś w juniorach, a tutaj potrzeba dojrzałości.
Dziewięć rozegranych meczów kontrolnych pozwoliło szkoleniowcom na wyciągnięcie pierwszych wniosków.
- Dopóki kilku zawodników nie złapie odpowiedniej dyspozycji, trzecia formacja będzie się zmieniać - przyznał trener Pysz.
Czasu mają niewiele, bowiem dokładnie za tydzień, na lodowisku „Tor-Tor”, toruńska drużyna zainauguruje rozgrywki PLH. We wtorek do Torunia przyjedzie mistrz Polski - ComArch Cracovia (mecz zostanie rozegrany awansem).
- Teraz grać będą najlepsi - kończy Marian Pysz. - Już nie ma tego, że dajemy szansę, stale dajemy szansę, a w zamian nic nie otrzymujemy. Masz swoją okazję i albo jesteś, albo ciebie nie ma.
Już po sparingach
- Torunianie rozegrali dziewięć meczów sparingowych (trzy wygrane, w tym jedna po karnych, remis i pięć porażek, w tym jedna po karnych)
- 2 września TKH Nesta Toruń zainauguruje rozgrywki w PLH
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?