Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zarząd nie może dać gwarancji

Przemysław Majchrzak
Zarząd Polmo nie zagwarantuje niezawodności dostaw ciepła na sezon 2009/2010 ze względu na stan techniczny kotłowni.

Zarząd Polmo nie zagwarantuje niezawodności dostaw ciepła na sezon 2009/2010 ze względu na stan techniczny kotłowni.

<!** Image 2 alt="Image 108640" sub="Zdaniem prezesa Jędrzeja Tomelli sprzedaż ciepłowni jest korzystniejszym rozwiązaniem niż inwestowanie w obiekt / Fot. Przemysław Majchrzak">Sprzedaż obiektu, według prezesa Polmo, jest lepszym rozwiązaniem niż inwestowanie w ciepłownię.

Nasz artykuł Kotłownia na sprzedaż” dotyczący referendum w Polmo wywołał burzliwą dyskusję na internetowym forum Nowości.

- Mądrość załogi zatroskanej o losy zakładu zaskoczyła działaczy, którzy walczą o swoje prywatne interesy, aby mogli jak najdłużej piastować odpłatnie funkcje w organizacji. Nareszcie ktoś zrozumiał, o co chodzi - napisał jeden z internautów w komentarzu do publikacji z 16 stycznia.

<!** reklama>Przypomnijmy: 65,4 proc. załogi Polmo S.A., przy ponad 73,3-procentowej frekwencji, opowiedziała się za zbyciem aktywów trwałych zakładowej ciepłowni.

Zdaniem prezesa firmy Jędrzeja Tomelli, wynik nie budzi wątpliwości.

- Pozbycie się kotłowni oznacza ograniczenie zbędnych kosztów. Dla zakładu jest to szansa na przetrwanie w kryzysie - uważa prezes.

Kotłownia za 2008 rok przyniesie stratę.

- Dziś jeszcze trudno powiedzieć, ile strata wyniesie, ponieważ rok nie jest jeszcze zamknięty - oznajmił „Nowościom” szef zarządu Polmo.

W obrębie branży

Zdaniem Jędrzeja Tomelli, nie jest prawdą, że kotłownia pozwoli utrzymać zakład.

- Głębokość kryzysu na rynkach finansowych jest tak wielka, że dziś przemysł motoryzacyjny, ale nie tylko, odczuwa bardzo duże problemy - mówi Jędrzej Tomella. - Dlatego celem zarządu jest dywersyfikacja działalności w obrębie branży metalowej.

Według prezesa, liczenie na utrzymania firmy dzięki kotłowni jest na dziś z jednej prostej przyczyny niemożliwe: kotłownia daje zatrudnienie maksymalnie dziesięciu osobom i stanowiła dotychczas w ogólnych dochodach firmy 8-9 proc.

- Mitem jest, że funkcjonowanie ciepłowni zdoła utrzymać zatrudnienie w Polmo nawet na poziomie 324 osób, do którego zarząd planuje zejść do końca pierwszego kwartału – twierdzi prezes. 

Decyzja o sprzedaży kotłowni potrzebna jest jak najprędzej, ponieważ zarząd Polmo nie może zagwarantować pewności i niezawodności dostaw ciepła na sezon 2009/2010 ze względu na stan techniczny tego źródła dostaw. Żeby takie zapewnienie dać, należałoby - zdaniem prezesa Tomelli - zainwestować w tym roku kwotę 600 tys. zł w kapitalny remont kotła nr 4, który bez remontu nie będzie dopuszczony do eksploatacji przez Urząd Dozoru Technicznego. Stawia to pod znakiem zapytania kolejny sezon kotłowni, która przy podobnych temperaturach jak tej zimy, czyli mrozach poniżej 20 st. C, musi pracować pełną mocą. Z wyłączonym kotłem nie będzie mogła jednak zapewnić odpowiednich dostaw ciepła.

- Gdybyśmy posiadali takie środki, których wymaga inwestycja w kotłownię, przede wszystkim zainwestowalibyśmy je w modernizację naszego parku maszynowego - mówi Jędrzej Tomella. - To pozwoliłoby utrzymać nam główny rodzaj działalności i prowadzić dywersyfikację produkcji w ramach branży metalowej.

Setki tysięcy na początek

Tymczasem 600 tys. na remont kotłowni starczy zaledwie na początek inwestycji, które powinna przejść. Najmłodsze kotły w ciepłowni Polmo mają bowiem 25, a najstarsze 31 lat. Nigdy nie przechodziły remontu kapitalnego. Koszt całkowitej modernizacji kotłowni szacuje się więc na 10-15 mln zł. Z wyliczeń prezesa wynika, że czas zwrotu nakładów po zbyciu ciepłowni przy obecnych cenach ciepła związanych ze wzrostem kosztów ogrzewania zakładu, wynikającym z konieczności kupowania ciepła od PEC Brodnica, wyniósłby w zależności od wyłożonej kwoty od 57 do 86 lat.

- Ktokolwiek będzie chciał zapewnić bezpieczeństwo energetyczne, będzie musiał zainwestować. To spowoduje wzrost cen energii. Nie ma innej możliwości - mówi prezes Tomella, według którego ograniczyć ten wzrost mógłby jedynie kompleksowy program termomodernizacji spółdzielczych budynków mieszkalnych.

Zdaniem prezesa, czas nagli. Potrzebne są odważne decyzje Ministra Skarbu Państwa, dotyczące skrócenia procedur zbycia zakładowej ciepłowni miastu. Miasto zwlekać nie ma zamiaru. Jako zobowiązane do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego mieszkańców już zaczęło się rozglądać za oferentami na budowę ciepłowni miejskiej, o czym świadczy zamieszczenie „wstępnego badania ofert” na stronie Biuletynu Informacji Publicznej.

Fakty

  • Najmłodsze kotły w ciepłowni Polmo mają 25, a najstarsze 31 lat.
  • Koszt całkowitej modernizacji kotłowni szacuje się na 10-15 mln złotych.
od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska