Zderzenie dwóch aut w Grzywnie pod Toruniem. Prokuratura oskarżyła 43-letnia kobietę

Pod koniec października ubiegłego roku 43-latka prowadziła skodę. Dojechała do znajdującego się w Grzywnie skrzyżowania drogi powiatowej z trasą krajową numer 91 i chciała na nią skręcić.

- Z ustaleń śledczych wynika, iż w tym miejscu nie zachowała szczególnej ostrożności, nie należycie obserwowała drogę i innych uczestników ruchu, co spowodowało, że nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu bmw, którym kierowała inna kobieta. Doszło do zderzenia obu pojazdów – mówi Andrzej Kukawski rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

W wyniku tego wypadku najpoważniejszych obrażeń doznała pasażerka siedząca obok kierowcy bmw. Miała liczne złamania, obrażenia wewnętrzne i rany głowy, które doprowadziły do tego, iż jest częściowo sparaliżowana.

Podejrzana o spowodowanie tego wypadku w czasie śledztwa przyznała się do winy i złożyła wyjaśnienia. Wyraziła też żal oraz skruchę. Zdaniem prokuratury były one szczere.

Polecamy: Wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem. Dołącz >>> TUTAJ <<<, aby być na bieżąco!

Za spowodowanie wypadku, w którym ktoś doznał tak zwanego  ciężkiego uszczerbku dla zdrowia, grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Najwyższej kary na na pewno 43-latka nie otrzyma. Nie była wcześniej karana i nie znajdowała się w wykazie kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego. Biorąc pod uwagę te wszystkie okoliczności, prokurator uznał, że skoro przebieg wypadku nie budzi żadnych wątpliwości, a oskarżona naprawdę bardzo przeżyła to, co się wydarzyło i będzie to dla niej nauczką na całe życie, to nie trzeba w tej sprawie przeprowadzać procesu. Złożył więc razem z aktem oskarżenia wniosek, o zasądzenie takiego wyroku, jaki został uzgodniony z nią i rodziną rannej kobiety. Zawiera on również kary finansowe i zadośćuczynienie. Propozycję tę musi jeszcze zaakceptować toruński Sąd Rejonowy i dopóki tego nie zrobi, śledczy nie chcą ujawniać jego treści.

Niestety skrzyżowanie drogi powiatowej z trasą numer 91 w Grzywnie, gdzie doszło do zderzenia skody z bmw nie należy do najbezpieczniejszych. Również w tym roku doszło tam do co najmniej dwóch poważnych wypadków.

Jeden z nich wydarzył się gdy dwa auta: skoda i peugeot jechały drogą w stronę Gdańska. 54-latek prowadzący peugeota na skrzyżowaniu w Grzywnie chciał skręcić w lewo. W tym czasie zaczęła go wyprzedzać skoda prowadzona przez 30-latka. Doszło do zderzenia obu pojazdów. Ich kierowcy trafili do szpitala. Niestety zmarł tam 54-latek prowadzący peugeota.

W skutek innego wypadku w tej miejscowości do szpitala z ciężkimi obrażeniami trafił 41-letni motocyklista. Poruszał się drogą krajową numer 91. Wtedy chciał w nią skręcić 70-latek kierujący hyundaiem i uderzył w jadącego jednośladem. Motocyklista zmarł kilka dni później w szpitalu.