Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ze szkoły w Toruniu zginęło 700 tys. zł. Księgowa nigdy za to nie odpowie?

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Minęło już 3,5 roku od chwili, gdy władze Torunia poinformowały o smutnym odkryciu: szkołę przy ul. Bażyńskich okradziono z ok. 700 tys. zł
Minęło już 3,5 roku od chwili, gdy władze Torunia poinformowały o smutnym odkryciu: szkołę przy ul. Bażyńskich okradziono z ok. 700 tys. zł Polska Press
Minęło już 3,5 roku od chwili, gdy władze Torunia poinformowały o smutnym odkryciu: szkołę przy ul. Bażyńskich okradziono z ok. 700 tys. zł. Prokuratura zarzuty postawiła księgowej, ale do dziś nie skierowała sprawy do sądu. Śledztwo zawiesiła, czekając na opinie biegłych. Ta wreszcie nadeszła, ale...

- Ale prokurator zajmujący się sprawą nie miał jeszcze czasu się nią zająć. W związku z czym śledztwo nadal pozostaje zawieszone - przekazuje prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu. Dodajmy, że to zawieszenie trwa już rok.

Mowa o sprawie, która wstrząsnęła opinią publiczną, a szczególnie środowiskiem oświatowym. W kwietniu 2017 roku, na specjalnie zwołanej konferencji, wiceprezydent Torunia Zbigniew Fiderewicz, odpowiedzialny za edukację, ogłosił szokujące informacje. Z Zespołu Szkół nr 7 przy ul. Bażyńskich zniknęło blisko 700 tys. zł. Kontrolerzy ustalili, że pieniądze - głównie z zakładowej kasy zapomogowo-pożyczkowej - przywłaszczała sobie księgowa. Robiła to latami. Czuła się bezkarna. Ze strony dyrekcji zabrakło nadzoru.

Zobacz wideo: Nowe przepisy prawa ruchu drogowego. To się zmieni!

Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Okręgowa w Toruniu. Uczyniła to natychmiast, w kwietniu 2017 roku. W lutym 2018 roku postawiła byłej już wtedy księgowej Magdalenie K. zarzuty. Dotyczyły one przywłaszczenia sobie mienia znacznej wartości, a konkretnie 676 tys. zł. Jak ustalili śledczy, kobieta miała przywłaszczać sobie pieniądze latami: w okresie od 2 stycznia 2010 roku do 23 marca 2017 roku.

Podejrzana Magdalena K. w prokuraturze częściowo przyznała się do winy. Kwestionowała jednak wysokość przywłaszczonej kwoty pieniędzy. Tłumaczyła się tym, że "miała rodzinę w potrzebie". Obecnie, kolejny rok, kobieta jest na emeryturze. Ma status podejrzanej, ale o nic nie jest oskarżona. Czy kiedykolwiek zostanie?

Czytaj także

Niecały rok temu, dokładnie 15 stycznia 2020 roku, prokuratura zawiesiła śledztwo w tej sprawie. Nie mogła go bez końca przedłużać. Trwało oczekiwanie na uzupełnienie pierwszej opinii z dziedziny rachunkowości przez biegłego. Wobec pierwszej przygotowanej prokurator miał wątpliwości i pytania. Rzecznik toruńskiej prokuratury zapowiadał, że gdy tylko uzupełnienie ekspertyzy się pojawi, zawieszone śledztwo zostanie podjęte.

Niestety, choć owa uzupełniająca opinia została przygotowana i przekazana prokuraturze, stan na dziś jest taki, jak piszemy na wstępie; śledztwo wciąż jest zawieszone, bo prokurator nie miał na razie czasu zgłębić uzupełnienia ekspertyzy. Dodajmy, że biegłą z dziedziny księgowości prokuratura powołała w czerwcu 2018 roku.

Czytaj także

Jeśli kiedykolwiek Magdalena K. stanie przed sądem, liczyć musi się z surową karą. Za przywłaszczenie mienia znacznej wartości grozi do 10 lat więzienia. Czy emerytka jednak kiedykolwiek tłumaczyć się będzie ze swoich czynów na sali sądowej, nie wiadomo. Jak widać, daleko jest do przygotowania aktu oskarżenia w tej sprawie. Gdy taki się pojawi i skierowany zostanie do sądu, sprawa oczekiwać będzie musiała w kolejce na termin procesu (a jak wiadomo pandemia zahamowała pracę sądów). Kolejna sprawa to wiek, a co za tym idzie stan zdrowia Magdaleny K. - ten w przyszłości może utrudniać jej udział w postępowaniu.

Mimo wszystko toruńscy śledczy zapewniają, że z ich strony nie ma mowy o żadnej opieszałości. Aby skierować do sądu akt oskarżenia przeciwko Magdalenie K., muszą mieć wystarczająco silny materiał dowodowy: pełny i rzetelny. Do sprawy będziemy wracali.

Czytaj także

"Nawiązując do informacji zawartych w artykule prasowym pt. Z kasy szkoły przy ul. Bażyńskich zginęło prawie 700 tys. zł. Księgowa ma postawione zarzuty, ale czy kiedykolwiek za to odpowie?", opublikowanym w dniu 5 stycznia 2021 podaję, że zawierał on nieprawdziwą informację, jakoby "prokurator nie miał czasu zająć się opinią" sporządzoną do śledztwa PO 1 Ds 64. 2017 Prokuratury Okręgowej w Toruniu dotyczącego nieprawidłowości w byłym ZS nr 7 w Toruniu. 28 grudnia 2010, drogą telefoniczną, na pytanie red. Małgorzaty Oberlan, rzecznik prokurator Andrzej Kukawski poinformował ją, że w opisywanej sprawie uzyskano opinię z zakresu księgowości, trwa jej analiza, a postępowanie przygotowawcze nadal pozostaje zawieszone."-Artur Krause, prokurator okręgowy w Toruniu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska