Zielony Toruń protestuje przeciwko budowie Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage

- Apelujemy do Pana Premiera o wycofanie się Rządu Rzeczpospolitej Polskiej z realizacji tej niepotrzebnej i drogiej inwestycji. Torunia nie stać na realizację marzeń Ministra Glińskiego, Prezydenta Zaleskiego i Prezesa Żydowicza (Marka Żydowicza, prezesa Fundacji Tumult - przyp red.). Nie możemy pozwolić, by kosztem budowy szkół, finansowania służby zdrowia, edukacji czy służb ratunkowych realizować obiekty, które stanowić będą tylko obciążenie dla nadwyrężonego budżetu miasta - czytamy w petycji do premiera Mateusza Morawieckiego.

Autorem petycji jest Piotr Marach z organizacji Zielony Toruń. W uzasadnieniu petycji czytamy, że mieszkańcy nie mają szczegółowych i informacji dotyczących inwestycji za 600 milionów złotych:

- Podjęcie kolejnego zobowiązania finansowego związanego z wydatkowaniem z miejskiej kasy sporych funduszy pozyskanych z emisji papierów dłużnych, powinno zostać poddane konsultacjom społecznym. Jeszcze więcej wątpliwości mają mieszkańcy Torunia, co przeczytać można w treści komentarzy pod materiałami prasowymi dotyczącymi ECFC oraz na profilu mediów społecznościowych Prezydenta Miasta Torunia - pisze. - Minęło kilka miesięcy i dzisiaj, kiedy nowemu Centrum przyznaje się wieloletnie finansowanie oraz warty dziesiątki milionów grunt, opinia publiczna nadal pozbawiona jest jakichkolwiek informacji. Jest to niezwykle niepokojące. Pozbawienie udziału mieszkańców miasta w kształtowaniu przestrzeni miejskiej i wpływie na przyszłość Torunia nie służy kształtowaniu społeczeństwa obywatelskiego.

W petycji do premiera Piotr Marach pisze też o innych wydatkach miasta. W jego ocenie pieniądze, które jako miasto przeznaczymy na budowę ECFC są potrzebne na:

• budowę dróg średnicowych,
• remont zasobów ZGM
• budowę mieszkań komunalnych,
• wymianę kotłów niskiej emisji,
• modernizację taboru MZK,
• dofinansowanie edukacji i służby zdrowia

Marek Żydowicz, twórca festiwalu Energa Camerimage i prezes fundacji Tumult, który 29 września 2019 roku wraz z ministrem kultury Piotrem Glińskim i prezydentem Torunia Michałem Zaleskim podpisał list intencyjny w sprawie utworzenia w Toruniu nowej, państwowej instytucji kultury - ECFC odmówił komentarza w sprawie petycji.

Z kolei radny miejski z ramienia Platformy Obywatelskiej- Piotr Lenkiewicz twierdzi, że mieszkańcy mają prawo do wyrażenia własnego zdania.

- Decyzja o wpisaniu Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage do długoletniej strategii finansowej miasta nie była łatwa. To inwestycja obarczona dużym ryzykiem i dużym kredytem zaufania. Na razie pewne są pieniądze i grunt pod budowę o wartości 23 milionów złotych ze strony miasta Torunia - mówi radny.

Mieszkańcy mają mało informacji dotyczących powstania ECFC. Na ostatniej sesji staraliśmy się dowiedzieć jak najwięcej, ale rozumiem, że te informacje nie są wystarczające dla mieszkańców. W mojej ocenie ta petycja jest wyrazem troski o miasto. To inwestycja, której koszt jest podobny do budowy nowego mostu. Jestem za tym, by w Toruniu rozpoczęła się duża dyskusja wokół powstania Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage. My jako klub radnych PO zaproponowaliśmy nawet utworzenie specjalnej podkomisji przy komisji kultury, która będzie poświęcona wyłącznie ECFC - komentuje radny Piotr Lenkiewicz.

• Radny PO wraz z 21 innymi radnymi miejskimi jednogłośnie zagłosował za wpisaniem ECFC do długoletniej strategii finansowej Torunia. W związku z tym miasto zgodnie z umową przeznaczy na ten cel 200 milionów złotych.
• Prezydent Torunia Michał Zaleski i dyrektor ECFC Kazimierz Suwała podpisali już akt notarialny dotyczący przekazania gruntu pod budowę nowego obiektu.
• Wartość gruntu wynosi ponad 23 miliony złotych. Kolejnym etapem inwestycji jest przekazanie środków na budowę państwowej instytucji w Toruniu przez Skarb Państwa.

Warto przypomnieć, że na ostatniej sesji rady miasta dyrektor Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage Kazimierz Suwała przedstawił koszty dotyczące utrzymania nowego obiektu. Są one ponad dwa razy wyższe niż utrzymanie CKK Jordanki. Szacunkowo to 9 milionów 200 tysięcy złotych, ale zdaniem dyrektora ECFC przy założeniu, że centrum rocznie będzie odwiedzało 550 tysięcy osób z biletów w wysokości 15 złotych uzyskamy siedem milionów złotych. Poza tym dwa miliony złotych pochodzą z dotacji podmiotowych - milion ze strony miasta i milion ze strony państwa.