- Mój pierwszy dzień w pracy? 1 kwietnia 1986 roku. Wchodzę do żłobka tygodniowego przy ówczesnej ulicy 22 lipca w Toruniu (dziś Żółkiewskiego) i widzę... makabrę. Metalowe, szpitalne łóżeczka i płaczące dzieci w jednakowych, służbowych ubrankach - wspomina Iwona Kołowrocka, dyrektorka toruńskiego żłobka nr 3.
Czytaj także: Niesprawne autobusy woziły dzieci do szkoły
Tak, tak... Jeszcze 30 lat temu rodzice oddawali maleństwa do żłobka w poniedziałek rano, a odbierali w sobotę. Dziecko "zdawało się" w tak zwanym filtrze, poza który rodzic nie miał wstępu. Opiekunki stosowały różne formy przymusu, co dziś jest po prostu nie do pomyślenia.
Zobacz galerię: Dzieci ze żłobka nr 3 na osiedlu na Skarpie
A jak wyglądają współczesne żłobki? Kto i dlaczego przyprowadza do nich dzieci? Ile rodzice z Torunia i Bydgoszczy płacą za opiekę w placówkach miejskich, a ile w prywatnych? Obszernie o tym w piątkowym Magazynie "Nowości".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?