Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żłobki i przedszkola podczas koronawirusa w Toruniu. Jakie decyzje?

Paulina Błaszkiewicz
Paulina Błaszkiewicz
Prezydent Torunia zdecydował, że placówki opiekuńcze dla najmłodszych nie zostaną w tym tygodniu otwarte. Trwają prace dotyczące ich uruchomienia i przede wszystkim odpowiedniego funkcjonowania w czasie pandemii. Lista wymagań, jakie muszą spełnić żłobki i przedszkola jest naprawdę długa.

Od minionej środy analizowaliśmy, czy toruńskie publiczne żłobki i przedszkola mogą od 6 maja przyjąć dzieci pod swoją opiekę. Kontaktowaliśmy się z rodzicami i ocenialiśmy stan tych obiektów, które musiałby funkcjonować w oparciu o wiele ograniczeń związanych ze stanem epidemii. Te badania wykazały, że jest jeszcze za wcześnie na otwarcie wspomnianych placówek. Potrzebujemy czasu, aby przygotować je do ponownego otwarcia. Jeśli uda się nam to zrobić w tym tygodniu, to najwcześniej otworzymy je na początku przyszłego tygodnia – informuje prezydent Torunia Michał Zaleski.

Polecamy

Za wcześnie na żłobki i przedszkola

Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki poinformował, że kolejnym etapem związanym z odmrażaniem gospodarki będzie otwarcie żłobków i przedszkoli. Te pod szczególnym reżimem sanitarnym mogą zacząć w Polsce od środy. Pierwszeństwo do skorzystania z placówek mają mieć dzieci pracowników systemu ochrony zdrowia, służb mundurowych, pracowników handlu. Pozostali rodzice, jeśli mogą, mają zostać z dzieckiem w domu lub skorzystać z pomocy opiekuna. Decyzja premiera od początku wywołała wiele kontrowersji i przede wszystkim pytań, czy w czasie, gdy mamy wciąć nowe zachorowania na koronawirusa, jesteśmy przygotowani na to, by wysłać najmłodszych do żłobków i przedszkoli. Ich otwarciu przeciwni byli też medycy. Zdaniem lekarzy z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia to najgorsza decyzja jaka mogła zapaść. W związku z tym apelowali do rodziców, by nie posyłali dzieci do placówek.

Z ogromnym niepokojem przyjęliśmy tę informację. Powszechnie wiadomo, że zdecydowana większość dzieci to albo bezobjawowi nosiciele koronawirusa, albo bezobjawowi zakażeni - mówiła Bożena Janicka, prezeska Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.

Mobilny punkt Vitalabo, w którym zbierany będzie materiał genetyczny od osób zainteresowanych badaniem na obecność koronawirusa, stanął dzisiaj, 4 maja, przy Centrum Targowym „Park”, przy Szosie Bydgoskiej w Toruniu. Będzie on czynny w godzinach 8-12. Na badanie nie można stawić się „z marszu”. Test na obecność koronawirusa należy wcześniej zakupić przez internet. W ciągu 24h od zakupu pracownik mobilnego punktu skontaktuje się z pacjentem i umówi go na konkretny termin badania. Zobacz też:Tak wygląda Toruń w czasie zarazySypia się kary za niepłacenie za parkowanie na starówceBadanie genetyczne w kierunku koronawirusa SARS-CoV-2 wykonywane będzie metodą Real Time - PCR. Materiałem wyjściowym do badania jest wymaz z gardła lub nosogardzieli. Jest to metoda zalecana przez Głównego Inspektora Sanitarnego oraz agendy rządowe. Badanie jest dość kosztowne. Jeden test to koszt 584 zł. Za badanie nie będą płacić przedstawiciele profesji medycznych po wcześniejszym okazaniu PWZ. Wyników należy spodziewać się w ciągu 3 dni od daty badania.

Tak wygląda mobilny punkt badań na koronawirusa w Toruniu

W poniedziałek po południu decyzję dotyczącą otwarcia placówek opiekuńczo-wychowawczych dla najmłodszych podjął także prezydent Torunia - Michał Zaleski, który uznał, że w naszym mieście jest za wcześnie by dzieci wróciły do żłobków i przedszkoli. Dyrektorzy miejskich żłobków i przedszkoli dopiero przygotowują swoje placówki do uruchomienia, a żeby to zrobić należy spełnić szereg wymagań postawionych przez służby sanitarne, a ich lista jest naprawdę długa.

Znamy szczegóły

W jednej grupie może być nie więcej niż dwanaścioro dzieci, z możliwością zwiększenia do czternaściorga. Dzieci muszą przebywać w wyznaczonej i stałej sali, a opiekę muszą sprawować ci sami opiekunowie. W sali dydaktycznej na każde dziecko i opiekuna musi przypadać co najmniej 4 m kwadratowe powierzchni. Z sali, w której przebywają dzieci, trzeba usunąć wszystkie przedmioty i wyposażenie, których nie można skutecznie dezynfekować - np. pluszowe zabawki czy dywany, a wszystkie inne przybory, np. skakanki, piłki czy obręcze dokładnie czyścić i dezynfekować. Poszczególne grupy dzieci nie mogą się ze sobą stykać w czasie pobytu w przedszkolu, co oznacza m.in. różne godziny przyjmowania do placówki czy różne godziny posiłków. Personel kuchenny nie może kontaktować się z opiekunami oraz z dziećmi. Rodziców obowiązuje dystans społeczny - min. dwóch metrów od innych dzieci i ich rodziców, a w przestrzeni wspólnej, gdzie dzieci są przyprowadzane do placówek należy zapewnić min. 15 m kwadratowych powierzchni dla jednego rodzica z dzieckiem. Placówki powinny posiadać przynajmniej jeden termometr do mierzenia temperatury ciała na grupę, a także powinny uzyskać zgodę rodziców na pomiar temperatury u dzieci. Codziennie należy dezynfekować wszystkie powierzchnie dotykane: poręcze, klamki, podłogi, blaty, klawiatury, wyłączniki, zabawki, itp. stosując środki bezpieczne dla dzieci i dokładnie. Pracownicy mają też wiele razy na dobę wietrzyć pomieszczenia.

To tylko część zaleceń związanych z wprowadzeniem tzw. szczególnego reżimu sanitarnego w żłobkach i przedszkolach. By je wdrożyć potrzeba odpowiedniego przygotowania. W związku z tym otwarcie placówek 6 maja jest niemożliwe.

Daliśmy miejskim przedszkolom i żłobkom więcej czasu - bo zależy nam na zapewnieniu możliwie najwyższego poziomu bezpieczeństwa dzieci i pracowników - podkreśla prezydent Michał Zaleski.

Majówka w Toruniu przebiega pod znakiem zmienne pogody. Raz świeci słońce, raz pada deszcz. Torunianie liczniej niż w ostatnich dniach pojawiają się na ulicach. Zobaczcie zdjęcia z codzienności mieszkańców w czasach zarazy.Zobacz także:Pamiętniki kasjerek spisane w czasach zarazyPracownik marketu w Toruniu zarażony koronawirusemZarobki medyków w czasach koronawirusa

Tak wygląda Toruń w czasach zarazy. Maseczki, ruch, wycieczki

Przypomnijmy, że w Toruniu działają trzy żłobki miejskie sprawujące opiekę nad 282 dziećmi. Mamy też 18 przedszkoli publicznych oraz z oddziałów przedszkolnych znajdujących się w 22 publicznych szkołach podstawowych, do których uczęszcza 4 700 dzieci. W Toruniu działają też 34 żłobki niepubliczne, 2 kluby dziecięce i 2 opiekunów dziennych, z których korzysta łącznie 1 622 dzieci. Mamy też 39 przedszkoli niepublicznych i 11 niepublicznych punktów przedszkolnych oraz 6 szkół niepublicznych z oddziałami przedszkolnymi, z których korzysta łącznie 3 188 dzieci.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska