Złodziej podpalił altankę, aby zatrzeć ślady włamania. Straty to kilka tysięcy złotych

Kilka dni temu o godzinie 5 rano policjanci zawiadomieni zostali o pożarze w jednej z altanek na działkach przy ulicy Frelichowskiego w Chełmży.

Funkcjonariusze, którzy tam pojechali od razu zaczęli podejrzewać, że prawdopodobnie doszło do podpalenia. Świadczyły o tym między innymi ślady, które znaleźli w pogorzelisku.

Polecamy: Toruńska aktorka Olga Bołądź tańczy na rurze w filmie Patryka Vegi [WIDEO]

Policjanci ustalili również, iż nim pojawił się ogień, ktoś najpierw włamał się do tej altanki. Nie wiedział o tym właściciel, więc nie podejrzewał, że coś zginęło. A przed pożarem wyniesiono stamtąd konsolę do gier i telewizor warte kilkaset złotych, gdy tymczasem straty spowodowane pożarem wyniosły kilka tysięcy.

Polecamy:

Śledczy po kilku godzinach od zgłoszenia zatrzymali 22-latka z Chełmży, podejrzanego o tę kradzież z włamaniem i podpalenie. Przeszukano mieszkanie 22-latka. Tam funkcjonariusze odnaleźli skradziony z altanki łup, a podejrzany przyznał, że pożar miał zatrzeć ślady włamania.

Mężczyzna usłyszał zarzut włamania i uszkodzenie mienia. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Czytaj także:

Polecamy: "NOWOŚCI" PLUS. Zobacz co dla ciebie przygotowaliśmy!

NowosciTorun