Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złombol. Autami z PRL wyruszyli w rajd przez Europę [ZDJĘCIA]

Redakcja
Złombol 2016. Dawny strażacki żuk z PRL (rocznik 1977) po wypadku jest już w drodze do Polski. Jego załoga wraz z przyjaciółmi jedzie dalej.
Złombol 2016. Dawny strażacki żuk z PRL (rocznik 1977) po wypadku jest już w drodze do Polski. Jego załoga wraz z przyjaciółmi jedzie dalej. Facebook
Kilkaset ekip, w tym dwie z naszego regionu - Krzyżacy i Na Bogato - wyruszyło starymi autami z PRL przez Europę. Charytatywny rajd "Złombol" przyciąga nie tylko fanów motoryzacji, ale również miłośników wielkiej przygody.

Gumball 3000 to słynny europejski rajd obrzydliwie bogatych właścicieli nieprzyzwoicie drogich aut, którzy mają do pokonania w jak najkrótszym czasie 5000 km (3000 mil) drogami publicznymi. Jedynym podobieństwem polskiego „Złombola” jest fakt, że rajd odbywa się ogólnodostępnymi drogami. I na tym podobieństwa się kończą.

Dwie ekipy z Kujawsko-Pomorskiego w Złombolu

„Złombol” to charytatywny rajd pojazdów produkowanych w czasach PRL-u. Liczy się ich powiązanie z minioną epoką pod kątem koncepcyjnym i technicznym. Rozmaite awarie są częścią tego sportu. Ponieważ na Zachodzie trudno o części do peerelowskich wytworów, załogi zabierają ze sobą najpotrzebniejszy sprzęt.

Czytaj także: Które samochody kradną najczęściej?

Warunkiem uczestnictwa w rajdzie jest znalezienie darczyńców, którzy w imieniu załogi wpłacą 1500 zł na rzecz fundacji „Nasz Śląsk”. Dzięki pieniądzom organizowane są wyjazdy wakacyjne dla podopiecznych śląskich domów dziecka, remonty placówek, zakupy sprzętu. W tym roku udało się zebrać blisko milion złotych!

Wyjazd i przygotowanie samochodu załogi finansują we własnym zakresie. Zadaniem uczestników nietypowego rajdu jest dojazd do mety w różnych zakątkach świata, co dla zabytków peerelowskiej motoryzacji stanowi nie lada wyzwanie. Celami były m.in. w 2015 r. - Passo Dello Stelvio (Włochy), 2014 - Lloret de mar (Francja), 2013 - Nordkapp (Norwegia), 2012 - Archaia Olympia (Grecja), 2011 - Loch Ness (Szkocja), 2010 - Istanbuł (Turcja), 2009 - arktyczne koło podbiegunowe (Norwegia). W tym roku trasa wiedzie do Palermo, a dla chętnych dalej, aż do Tunezji.

Krzyżacy i Na Bogato w rajdzie przez Europę

W regionie nie brakuje miłośników motoryzacji, którzy uczestniczą w charytatywnym rajdzie. Z pojazdami, którymi wybierają się w podróż, wiążą się ciekawe historie.

Brodnicę reprezentują dwie załogi, „Krzyżacy” w składzie: Jakub Wiśniewski, Michał Muszyński, Michał Czupryński, Michał Kaliński, Marcin Topolewski i „Na Bogato”: Waldemar Bryszkiewicz, Rafał Detmer, Bartek Badaczewski, Krzysztof Kozłowski, Jakub Bogdanowicz. Obie załogi mają już kilkuletnie doświadczenie w „Złombolu”.

Zobacz galerię: Złombol - Krzyżacy Team

„Krzyżacy” wyjechali strażackim żukiem z 1977 roku. Samochód kupili kilka lat temu w Radominie pod Golubiem-Dobrzyniem z przebiegiem 17 tys. kilometrów. Natomiast załoga „Na Bogato Team” ma żuka z 1995 roku, który poprzedniemu właścicielowi służył jako objazdowy stragan na kółkach.

Uczestnicy do pokonania mają 2800 km przez Katowice, gdzie jest oficjalny start „Złombola” aż do Palermo. Dla najodważniejszych jest odcinek specjalny z Sycylii do Tunezji.

- Zostajemy w Europie, bo do Tunezji jest za daleko i zbyt niebezpiecznie - powiedział przed wyjazdem Jakub Wiśniewski z „Krzyżaków”.

Zobacz galerię: Złombol - Na Bogato Team

Niestety, brodnicka załoga może mówić o wielkim pechu. Na autostradzie pod Wiedniem doszło do wypadku z udziałem poczciwego żuka „Krzyżaków”.

- Jakiś młody Austriak, który ma „prawko” od roku, na autostradzie wpakował się nam w tył - relacjonuje Jakub Wiśniewski. - Poczuliśmy mocne uderzenie. Dwie osoby zostały opatrzone w szpitalu. Strażacy odholowali żuka na pobliską stację, skąd auto odbierze ubezpieczyciel. My jedziemy dalej w samochodach zaprzyjaźnionych ekip z Golubia-Dobrzynia i Rzeszowa.

Już na parkingu zagraniczni ratownicy robili zdjęcia przy zabytku polskiej motoryzacji.

Niestety, pech nie opuszcza „Krzyżaków” i w zaprzyjaźnionym samochodzie z Rzeszowa. Poważna awaria uniemożliwiła jego dalszą jazdę. Z kolei „Na Bogato Team” jest coraz bliżej mety w Palermo. Dodajmy, że w jednej z załóg jedzie Filip Chajzer, dziennikarz śniadaniowej telewizji „Dzień Dobry TVN”.

Warto wiedzieć. Pomoc przez zabawę

- Blisko milion złotych na domy dziecka w imieniu załóg przekazali w tym roku darczyńcy.

- Impreza to pomysł grupy przyjaciół ze Śląska. W pierwszej edycji „Złombola” udział wzięły dwie załogi, rok później - 13. Liczba uczestników systematycznie rośnie. W tym roku na starcie stawiło się ponad 500 załóg. Od 2007 r. w ten sposób uzbierano 2,5 mln złotych. Tegoroczna rekordowa frekwencja przełożyła się na blisko milion złotych na domy dziecka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska