Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złoto to (podobno) obowiązek

Piotr Bednarczyk
Rywalizacja o Drużynowy Puchar Świata na żużlu wkroczyła w decydującą fazę. W sobotę odbył się pierwszy półfinał w King’s Lynn, we wtorek zaplanowano drugi - w Vastervik, w piątek czeka nas w Lesznie baraż, a dzień później tamże finał.

Zdaniem niemal wszystkich fachowców, zdobycie złotego medalu przez Polaków jest wręcz obowiązkiem. Mamy najbardziej wyrównany skład, złożony z czterech żużlowców jeżdżących w Grand Prix, wystąpimy na własnym torze. I - tak nawiasem mówiąc - moglibyśmy wystawić drugi zespół, który pewnie też byłby faworytem.

Tylko że pycha już niejeden raz zgubiła różne teamy (w tym - Polaków) akurat w rozgrywkach DPŚ. To jest żużel, każdemu może przytrafić się słabszy dzień lub wypadek i później wszystko leci jak kostki domina.

Zresztą przykład niespodzianki mieliśmy w sobotę. W półfinale zdecydowanym faworytem byli przecież Australijczycy, którzy lekko, łatwo i przyjemnie powinni poradzić sobie z Brytyjczykami, Amerykanami i Czechami. Zabrakło jednak Jasona Doyle’a i... wygrali Brytyjczycy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska