Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmarł Janusz Kupcewicz, bohater Polski na MŚ 1982. Miał 66 lat

DW
Polska Press
Przykrą informację opublikował Zbigniew Boniek, partner Kupcewicza z reprezentacji.

- Dostałem wiadomość o śmierci Janusza Kupcewicza. Jednego z najlepszych polskich rozgrywających. Kilka dni temu razem obchodziliśmy 40 lecie medalu MŚ w Hiszpanii. Niesamowite. R.I.P. - napisał poniedziałek rano Zbigniew Boniek na Twitterze.

- Smutne to. Kilka dni wcześniej wspólne zdjęcia, wspomnienia, ploteczki. Takie ciosy trudno znieść, przede wszystkim dla najbliższych. Szczere kondolencje dla Rodziny. Ps. Trzecia i decydująca bramka w Alicante na zawsze zostanie w pamięci - dodał były prezes PZPN.

Przyczyna śmierci nie jest dokładnie znana, choć według informacji Sport.pl był to zawał serca. W ostatnich miesiącach Kupcewicz poważnie chorował. Pojawił się mimo wszystko w Warszawie, na spotkaniu Polska - Belgia (0:1). Przed meczem uhonorowano członków reprezentacji Antoniego Piechniczka.

Kat Francuzów

Janusz Kupcewicz to postać niezwykle ważna dla polskiej piłki. W 1982 roku Polacy zdobyli medal mistrzostw świata i duża w tym zasługa pomocnika. Zdobył bramkę na 3:1 w spotkaniu z Francją (wygrane przez Polskę 3:2). Miał również asystę przy wcześniejszym trafieniu Stefana Majewskiego. Dzięki tym dwóm trafieniom kadra Antoniego Piechniczka powtórzyła wówczas sukces Orłów Górskiego sprzed ośmiu lat.

Po hiszpańskim mundialu Franzuci pałali żądzą zemsty. Zorganizowali towarzyskie spotkanie na Parc des Princes, w którym kadra Antoniego Piechniczka znów zagrała jak z nut. Fantastyczny występ wówczas zaliczył Kupcewicz. W drugiej połowie zdobył przepiękną bramkę wolejem po podaniu od Dziekanowskiego. Chwilę później wypatrzył wysuniętego bramkarza rywali i pokonał go strzałem z 30 metrów.

– Mało było, czy jest takich piłkarzy, którzy mają oczy dookoła głowy. Takim zawodnikiem był Kaziu Deyna. Nie chwaląc się, takim byłem też ja. Biegnąc z piłką, zauważyłem, że nie należący do najwyższych bramkarzy Ettori wyszedł na 14-15. metr od bramki. Już wtedy wiedziałem, że spróbuję go zaskoczyć. Uderzyłem mocno i wpadło. Potem francuskiego bramkarza bolał kręgosłup, bo musiał się schylać po piłkę, która była w siatce – opowiadał z uśmiechem Kupcewicz. Polacy wygrali to spotkanie 4:0.

Tamten czas był szczególny dla Janusza Kupcewicza. Dyrygował reprezentacją Polski w kapitalnym stylu i strzelał gola za golem. Poza trafieniami z Francją zanotował też ważnego gola z Finlandią w eliminacjach do ME 1984. – To rzeczywiście był dobry okres w mojej karierze. Najpierw wszedłem do reprezentacji, a potem utrzymałem w niej miejsce. Graliśmy wtedy dwójką napastników z przodu, ja byłem taką „dziesiątką”, mającą 80 procent zadań ofensywnych – opowiadał Kupcewicz, który w 20 występach z orzełkiem na piersi zdobył pięć bramek.

Po świetnych meczach z Francuzami został pozyskany przez AS Saint-Etienne, który wówczas był mocnym zespołem na arenie międzynarodowej. – Po mistrzostwach w Hiszpanii miałem propozycje z Włoch i Niemiec. Brakowało mi jednak ośmiu miesięcy do skończonych 28 lat i władze mnie nie wypuściły. Wyjątkiem był Boniek, który za 2 miliony dolarów przeszedł do Juventusu. Ja miałem ofertę z Cagliari. Nic z tego nie wyszło. Musiałem czekać. Francuzi byli jednak najbardziej zdeterminowani i trafiłem do St. Etienne. Kontuzja i osiem miesięcy bez grania sprawiły, że nie potoczyło się wszystko tak, jakbym chciał – opowiadał bohater nokautu w Paryżu.

Janusz Kupcewicz urodził się 9 grudnia 1955 roku w Gdańsku. Swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Stomilu i Warmii Olsztyn. W polskiej lidze wsławił się występami dla Arki Gdynia i Lecha Poznań.

REPREZENTACJA w GOL24

To właśnie w tym miejscu reprezentacja Polski zatrzyma się w Katarze na mistrzostwa świata 2022. Ezdan Palace Hotel to wyjątkowy obiekt w Doha, oferujący najwyższy poziom luksusu.Położony pomiędzy starą i nową Dohą, w pobliżu największych centrów handlowych w Katarze, pięciogwiazdkowy Ezdan Palace Hotel podnosi poprzeczkę w zakresie obsługi, stylu i czystego luksusu. Otwarty w maju 2018 roku hotel wyróżnia się wyrafinowaną andaluzyjską architekturą i wyjątkową obsługą, która łączy prawdziwą bliskowschodnią gościnność z międzynarodowymi standardami.195 bogato wyposażonych pokoi i apartamentów zostało starannie zaprojektowanych przez znanego architekta, aby zapewnić komfort wszystkim gościom. Trzy znakomite restauracje oferują wykwintne doznania kulinarne, serwując dania kuchni międzynarodowej, włoskiej i tajskiej.Hotel położony jest przy Al Shamal Road, zaledwie 30 minut od międzynarodowego lotniska Hamad, w pobliżu głównych dzielnic biznesowych i rozrywkowych Doha.

Ezdan Palace Hotel w Doha. To tu Polacy zamieszkają podczas ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Zmarł Janusz Kupcewicz, bohater Polski na MŚ 1982. Miał 66 lat - Gol24

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska