"žNie" dla propozycji starosty

W ubiegłym tygodniu z funkcji etatowego członka zarządu powiatu zrezygnował Edward Dębiec, który przechodzi na emeryturę. Tu radni byli zgodni.<!** Image 2 align=none alt="Image 194415" sub="Komisyjne liczenie głosów, wszystko jasne - 8 „przeciw”, 7 „za”">

- Zachował się pan bardzo honorowo i dziękujemy za tę decyzję i współpracę - mówiła radna Danuta Brzoskowska.

Starosta zaproponował, by wolne stanowisko zajął Jan Kuźmiński, argumentując swoją propozycję, dużym doświadczeniem radnego w pracy samorządowej.

- Jan Kuźmiński tworzył ten powiat. W związku z tym, że z wykształcenia jest geodetą, jego praca w zarządzie będzie opierała się na nadzorowaniu ośrodka geodezyjnego. Wierzę, że usprawni jego działanie - mówił Wojciech Kwiatkowski.

Radni w tajnym głosowaniu, wyrazili niechęć do takiego pomysłu. „Za” było tylko siedem osób. „Przeciw” zagłosowało ośmiu radnych. Biorąc pod uwagę, że opozycja (SLD i PO) ma siedem mandatów, rozłam musiał nastąpić też w koalicji.

Wynik głosowania zaskoczył nie tylko starostę, ale i typowanego na członka zarządu Kuźmińskiego.

- Dwadzieścia lat pracuję na rzecz lokalnego samorządu. Wynik głosowania pokazuje, że radni nie cenią mnie, mojej pracy i doświadczenia. Dlatego jutro (w czwartek 2 sierpnia - red.) złożę mandat i zrezygnuję z funkcji radnego - powiedział Kuźmiński i opuścił sesję. <!** reklama>

Nie zdążył usłyszeć argumentów „opozycji”.

- To nie jest sprzeciw przeciwko człowiekowi, ale stanowisku. Uważamy je za zbędne w kontekście niezaspokojonych potrzeb oświatowych, drogowych, zdrowotnych i wielu innych. Analizowaliśmy sytuację i wniosek jest prosty - niewiele powiatów pozwala sobie na stanowisko etatowego członka zarządu - mówiła szefowa klubu radnych SLD Danuta Brzoskowska.

Radny Kuźmiński do poniedziałku 6 sierpnia nie złożył mandatu. Gdyby to jednak uczynił, mógłby wrócić na stanowisko, które zajmował przed wygraniem wyborów - geodety. Jego miejsce zająłby wówczas kandydat na radnego powiatowego z listy KWW Nasz Powiat, który osiągnął kolejny wynik w okręgu, a nie wszedł do rady. To Franciszek Gutowski.

Radna Brzoskowska zawnioskowała, by zarząd powiatu pracował w okrojonym czteroosobowym składzie. Czas pokaże jak zostanie potraktowana ta propozycja. Podczas ostatniej sesji nieobecnych było dwóch radnych z koalicji starosty. Gdyby głosowali, sprawy mogłyby potoczyć się inaczej. Niewykluczone więc, że temat powróci, gdy wszyscy radni koalicyjni pojawią się na sali obrad.