Prywatna Wyższa Szkoła Bankowa z Torunia otwarcie przyznaje, że w tym roku akademickim zmalała liczba przyjętych studentów. Jednocześnie ostro bierze się do budowy marki szkoły, która służy miastu.
<!** Image 3 align=none alt="Image 184071" sub="WSB chce pogłębiać współpracę z miastem, czego wyrazem jest podpisana wczoraj umowa. Na zdjęciu rektor uczelni profesor Jan Głuchowski i prezydent Torunia Michał Zaleski /Fot.: Jacek Smarz">- Nastały trudne czasy dla uczelni prywatnych, w Wyższej Szkole Bankowej o 7 procent spadła liczba przyjętych studentów w stosunku do naszych oczekiwań - przyznał wczoraj „Nowościom” rektor Wyższej Szkoły Bankowej, profesor Jan Głuchowski. Rozmawiamy po konferencji, podczas której władze tej prywatnej szkoły podpisały porozumienie o współpracy z władzami Torunia. - Umowa ubiera w ramy działania prowadzone przez nas od dawna - twierdzi rektor WSB. <!** reklama>
Kogo zmiecie niż?
Z raportu Instytutu Sokratesa „Demograficzne tsunami” wynika, że w ciągu ośmiu najbliższych lat liczba studentów w Polsce spadnie do 1,2 mln. Dokładnie tyle, ile kształci się obecnie na około 130 uczelniach państwowych. Niepubliczne uczelnie szukają rozmaitych sposobów, żeby przeżyć jakoś kryzysowe czasy.
- Małe uczelnie prywatne kształcące po 400-500 studentów nie przetrwają - uważa profesor Głuchowski (na WSB w Toruniu uczy się ponad 4,1 tys. studentów).
Niż nie tyka TSW
Toruńska Szkoła Wyższa (ma 1000 studentów) twierdzi, że w ogóle nie odczuła skutków niżu demograficznego.
Na władzach Toruńskiej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości (około 500 studentów) demograficzne tsunami także nie robi wrażenia. - Siedzimy cicho i robimy swoje - kanclerz szkoły, Bożena Stryjska-Lach stwierdza, że niż tylko „troszeczkę dotknął szkołę”, liczba przyjętych spadła, ale nie więcej niż o 5 procent. Planów na przetrwanie kanclerz nie zdradza. Mówi, że obawia się konkurencji, która mogłaby podkraść pomysły, „tak jak to było z pewnym z kierunkiem, z którym wystartowała niegdyś TWSP”. - Mogę powiedzieć tylko, że będziemy starali się przyciągnąć kandydatów do siebie, stosując stricte marketingowe metody - stwierdza kanclerz Stryjska-Lach. Co ma konkretnie na myśli? To tajemnica.
„Prywaciarze” nie mogą uciec do przodu, tworząc niepowtarzalne i ciekawe kierunki studiów, tak jak robi to na przykład toruński uniwersytet. Nowa ustawa zdjęła z uczelni przymus tworzenia kierunków pod ustalony szablon, ale tylko z tych, które mają prawo do habilitowania i doktoryzowania. Większość prywatnych uczelni takich uprawnień nie ma.
- Możemy tworzyć jedynie nowatorskie specjalizacje - nie kryje rozczarowania rektor Wyższej Szkoły Bankowej.
23 mln zł na 43 studentów
Ewenementem na edukacyjnej mapie Torunia jest prywatna Wyższa Szkoła Filologii Hebrajskiej. Kosztowała ponad 23 miliony złotych i kształci... 43 studentów (stan na wczoraj). Rektor o. dr Bernard Marciniak nie miał wczoraj czasu porozmawiać o tym, jaki ma pomysł na wyjście z tak głębokiego kryzysu. Zajmował się trwającym w szkole tygodniem kultury żydowskiej.
Z przesłanego przez kancelarię szkoły e-maila wynika, że priorytetem jest kuszenie chętnych folderami reklamowymi pokazującymi, jak atrakcyjne studia oferuje szkoła. Wyższa Szkoła Filologii Hebrajskiej zamierza też uruchomić nową specjalność z pogranicza filologii i historii sztuki.
W Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej (o. Tadeusza Rydzyka) wczoraj nie zastaliśmy nikogo, kto podjąłby się rozmowy o taktyce na kolejne chude dla prywatnych uczelni lata.
Jak WSB wspiera Toruń?
Organizuje warsztaty i konkursy dla uczniów.
Stara się dostosowywać programy studiów do rynku pracy.
W ramach podpisanego porozumienia kolejni magistraccy szefowie wydziałów mają opiniować tworzone w szkole programy studiów.
Raz w roku władze miasta i uczelni będą omawiać koncepcję dalszej współpracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?