Znikają ślady po miasteczku poligonowym

O wyburzeniach poinformowali nas Czytelnicy zbulwersowani kolejną rozbiórką w okolicy.

- Przez lata wszystkie podobne budynki wyludniły się i zostały rozebrane. W ich miejscu wyrosły nowe bloki - mówi Czytelnik. - Krajobraz tej części Torunia zmienił się nie do poznania. Zastanawiam się, czy w miejscu tego baraku też powstanie nowy budynek.

Na przełomie wieków
Obiekty te nie mają dużej wartości historycznej, bardziej sentymentalną, bo od 150 lat są świadectwem obecności żołnierzy w Toruniu.

- Jest to jeden z ostatnich, jeżeli nie ostatni, barak należący do miasteczka poligonowego, które się tam znajdowało - mówi Adam Kowalkowski, toruński przewodnik i wiceprezes toruńskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami. - Nie wiadomo, jaką funkcję pełnił ten konkretny obiekt. Wśród ok. 50 budynków były baraki mieszkalne oraz magazyny żywności i sprzętu wojskowego.

Czytaj też: System multimedialny. Zaleta czy kosztowny dodatek?

Miasteczko powstało na przełomie XIX i XX wieku i było przeznaczone dla żołnierzy, którzy ćwiczyli na toruńskim poligonie. Przez lata aż do 1914 roku się rozrastało.

Drugi Toruń w barakach
Baraki w czasach świetności mogły pomieścić nawet 20. tys. żołnierzy, czyli niewiele mniej niż Toruń liczył ówcześnie mieszkańców i dużo więcej niż liczył ich Podgórz. Powód rozbiórki jest dość kuriozalny.

- Pod pod koniec lutego wydawaliśmy pozwolenie na rozbiórkę. Z wnioskiem wystąpiło miasto - informuje Adam Popielewski, Architekt Miasta i dyrektor Wydziału Architektury i Budownictwa. - Rozbiórka ma charakter porządkowy, bo zbierali się tam bezdomni.

Jak informują urzędnicy, nie składano na razie wniosków i projektów na nowe inwestycje na tym terenie.

NowosciTorun