Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znowu pracuje w CSW, ale - warszawskim

Mirosława Kruczkiewicz-Siebers
Mirosława Kruczkiewicz-Siebers
Joanna Zielińska jako kuratorka CSW „Znaki Czasu” w Toruniu
Joanna Zielińska jako kuratorka CSW „Znaki Czasu” w Toruniu Adam Zakrzewski/Archiwum
Pierwsza kuratorka programowa toruńskiej placówki Joanna Zielińska współtworzyła nowy program „Cricoteki” i dział w „Zamku Ujazdowskim”.

Joanna Zielińska, absolwentka historii sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim, była pierwszą kuratorką programową Centrum Sztuki Współczesnej „Znaki Czasu”. Tę funkcję pełniła przez cztery lata (2007-2010). Przygotowała tu m.in. pamiętną i ciekawą wystawę otwarcia „Kwiaty naszego życia”, poświęconą szeroko pojętemu zjawisku kolekcjonowania. Była też współkuratorką wystawy „Nie patrz prosto w słońce. Prace z kolekcji Daros Latinamerica”, prezentującej artystów z Ameryki Łacińskiej i wystawy „More Is More”, której głównym tematem była przestrzeń, sposoby jej kształtowania i wpływ, jaki wywiera na człowieka. Następczynią Joanny Zielińskiej w CSW „Znaki Czasu” została Dobrila Denegri.

Co dzisiaj słychać u pierwszej kuratorki CSW?

- Wkrótce po wyjeździe z Torunia znalazłam się w Nowym Jorku na półrocznym stypendium - mówi Joanna Zielińska. - To była głównie praca badawcza, poznawanie artystów, kuratorów, amerykańskiej sceny artystycznej. Zajmowałam się m.in. fenomenem kolekcjonerstwa. Trochę się też tam... przekwalifikowałam, koncentruję się odtąd już nie tyle na tworzeniu wystaw, ile na sztuce performance.

Po Nowym Jorku był Kraków i praca w tamtejszej „Cricotece” - Ośrodku Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora. Do „Cricoteki” Joannę Zielińską zaproszono w związku z otwieraniem nowej siedziby. „Cricoteka” przez wiele lat mieściła się w niewielkiej, stworzonej jeszcze przez Tadeusza Kantora siedzibie. Około dziesięciu lat temu postanowiono wybudować dla niej nowe lokum (oddano je w 2014 roku).

- To nowy etap w historii placówki, związany ze współpracą z artystami, na których Kantor miał duży wpływ. I nad tym przeprofilowaniem placówki pracowałam - mówi kuratorka.

Wygląda więc na to, że Joanna Zielińska stała się specjalistką od tworzenia nowych instytucji i programów.

- Tak, wydaje mi się, że praca w Toruniu trochę mnie ukierunkowała w tę stronę, choć w „Cricotece” chodziło raczej o zmiany niż o tworzenie od podstaw. Do dzisiaj z krakowską placówką współpracuję. Właśnie dwa tygodnie temu otwarto przygotowaną przeze mnie wystawę pt. „Kiedy znów będę mały”. Dotyczy dzieciństwa i tego etapu w życiu, gdy rodzi się osobowość artystyczna.

Od roku Joanna Zielińska pracuje w Centrum Sztuki Współczesnej „Zamek Ujazdowski” w Warszawie. Jest szefową Działu Sztuk Performatywnych, który współtworzyła. Jak mówi, do Torunia wspomnieniami wraca, śledzi poczynania toruńskiego CSW.

- Czuję się z Toruniem związana, to był ważny etap w moim życiu!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska