W skrócie
Powstanie Warszawskie było trudnym czasem podczas okupacji. Brakowało jedzenia, ale można było liczyć na pokątne dostawy od ludzi mieszkających na wsi. Od nich można było czasem dostać kiełbasę po świniobiciu, kosz jajek albo nielegalnie przygotowany bimber. Powstańcy myśleli, że powstanie potrawa kilka dni. Dlatego nie zgromadzono zapasów żywności, które wykarmiłyby osoby biorące udział w bohaterskim zrywie.
Kliknij w przycisk, aby zobaczyć zdjęcia związane z Powstaniem Warszawskim
Zupa plujka na trudne czasy
Im dłużej trwało powstanie, tym gotowanie jedzenia było trudniejsze. Najsłynniejszą potrawą była zupa plujka. Nazywana również pluj-zupą lub plują. Zupa gotowana była na bazie jęczmienia. Zboże mielono w ręcznych młynkach do kawy. Danie nazwano plujką z racji, że trzeba było pozbywać się zbożowych łupin, które oddzielały się w czasie spożycia. Zboże pochodziło z tak zwanego spichlerza powstańczej Warszawy, czyli z magazynów browaru Haberbusch i Schiele.
Gołębie i kostki cukru
Czasem dodawano do zupy wkładkę mięsną. Z biegiem dni powstania w Warszawie kończyło się jedzenie. Powstańców dotykał głód. Co dla wielu osób może wydawać się kontrowersyjne, w czasie Powstania Warszawskiego jedzono: