ZUS zabierze świadczenia we wrześniu? Renciści i emeryci muszą uważać, jeśli chcą mieć na leki

Zobacz wideo: Akcyza na alkohol i papierosy w górę

Emeryci i renciści nie są skazani na otrzymywanie wyłącznie świadczenia. Jeśli chcą, mogą dodatkowo pracować. Jest to szczególnie cenne dla tych, którzy z powodu niskiego świadczenia i konieczności kupowania wielu drogich leków mają problem z utrzymaniem płynności finansowej. Jeśli dołoży się do tego różne kredyty i zobowiązania, naturalne może się okazać, że chcemy dodatkowo pracować. Jak wyglądają limity w ZUS?

Dotychczas w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych można dorabiać do 4364,70 zł. Jednak od września limit ten zostanie zmniejszony do kwoty 4309,37 zł. Oznacza to, że szybciej utracimy świadczenie, jeśli zdecydujemy się na dorabianie do renty lub emerytury. A jak to dokładnie działa?

Jeśli emeryt będzie zarabiać więcej niż 4309,37 zł, za każdą nadmiarową złotówkę będzie miał pomniejszane świadczenie. Ostatecznym limitem ma być zarabianie 8003,12 zł. Jeśli dochody dodatkowe przekroczę tę kwotę, emeryt utraci prawo do pobierania świadczeń. Należy pamiętać o tym, że jest to typowa zmiana w ZUS, która odbywa się co trzy miesiące. Tym razem na niekorzyść emerytów.

Nie musimy się obawiać dodatkowych konsekwencji w postaci pomniejszenia otrzymywanego świadczenia, jeśli wysokość tych zarobków nie przekracza 70 procent przeciętnego wynagrodzenia. Dlatego też zmiany w limitach przez ZUS są przede wszystkim podyktowane tym, jakie informacje GUS przedstawia na konkretne kwartały. Dlatego też obniżenie przeciętnego wynagrodzenia o 79 zł wpłynie na limity wskazywane w ZUS.

Na podobnej zasadzie działa całkowite zawieszenie wypłaty świadczenia. Limit obowiązujący rencistów i emerytów wynosi 130 procent przeciętnego wynagrodzenia. Dotychczas była to kwota 8105,79 zł. Jednak wraz z obniżką średniego wynagrodzenia kwota ta wyniesie już nieco ponad 8 tysięcy złotych, czyli wspomniane wcześniej 8003,12 zł.