Rozpadało się jeszcze przed spotkaniem, które jednak rozpoczęto. Na śliskim torze zawodnicy mieli spore problemy z jazdą.
W pierwszej gonitwie 4:2 wygrali miejscowi, ale po chwili juniorzy GKM odrobili z nawiązką straty, triumfując dubletem. W trzeciej odsłonie świetnie w pierwszym łuku zaprezentował się Daniel Jeleniewski, który wykorzystał znajomość toru i pomknął do mety obok jadącego jako zastępstwo zawodnika za Daveya Watta Andrieja Kudriaszowa.
Na wyjściu z pierwszego łuku podczas czwartej gonitwy obróciło debiutującego w lidze Mateusza Wieczorka, którego nie zdołał ominąć Oskar Bober. Junior KMŻ został wykluczony. W powtórce leżał ponownie Bober, ale szybko pozbierał się i zdołał dojechać do mety po jedno oczko. GKM prowadził 13:11, a sędzia udał się do parkingu na rozmowy z przedstawicielami obu ekip.
- Panie sędzio, nie da się jechać. Ja jeszcze jak byłem pierwszy, to coś widziałem, ale chłopaki z tyłu mieli z tym problem – przekonywał Robert Miśkowiak.
Arbiter Krzysztof Meyze zdecydował, żeby poczekać kilkadziesiąt minut, ale gdy tor zmienił się w grzęzawisko podjęto decyzję, że ścigania nie będzie.
Goście chcieli jechać jutro, jednak Andriej Kudriaszow ma obowiązki w ojczyźnie i lublinianie nie przystali na ten termin. Prawdopodobnie do powtórki dojdzie w terminie rezerwowym dla tej kolejki, czyli 13 lipca.
Więcej grudziądzkiego sportu na www.grudziadz.7dni.pl!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?