Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Związek nietwórczy. Toruńskie środowisko fotograficzne: piękna przeszłość, dziś marazm

Redakcja
Toruńskie środowisko zawodowych fotografików można obecnie podsumować jednym zdaniem. Silni osobno, słabi razem. Czy komuś zależy, aby to zmienić?

<!** Image 3 align=none alt="Image 225556" sub="Marek Czarnecki podjął kolejną bezskuteczną próbę reaktywacji toruńskiego środowiska zawodowych fotografików
Fot.: Jacek Smarz ">
Toruńskie środowisko zawodowych fotografików można obecnie podsumować jednym zdaniem. Silni osobno, słabi razem. Czy komuś zależy, aby to zmienić?

Kiedyś skojarzenie było proste. Każdy, kto interesował się choć trochę fotografią, nierozerwalnie kojarzył Toruń z dokonaniami Grupy Zero-61. Za fotografią tradycyjną w jej ramach opowiadali się Czesław Kuchta i Jerzy Wardak, awangardowych rozwiązań poszukiwali Józef Robakowski i Wojciech Bruszewski.

Na odbitkach przeprowadzali unikatowe zabiegi, polegające na alternatywnym wywoływaniu, malowaniu lub rysowaniu po kliszy. Wardak, Robakowski, Kuchta i Kokot eksperymentowali również z fotomontażem, a Kuchta ponadto z techniką barwnego reliefu. I choć funkcjonowali razem tylko od 1961 do 1969 roku, to jednak na trwałe zapisali się nie tylko na kartach Torunia, ale i historii polskiej fotografii.
<!** reklama>
A dziś? Nazwisk jest sporo i przewijają się co jakiś czas w gazetach i na wystawach. Wśród nich są: Marek Czarnecki, Wojtek Szabelski, Daniel Pach, Andrzej R. Skowroński, Jacek Szczurek, Tomasz Sobecki. Fotografują przede wszystkim dla przyjemności, co często idzie w parze z laurami, które przypadają im w udziale. A bywa, że laury sypią się jak z rękawa. Nagrody i wyróżnienia w konkursach BZ WBK Press Foto, Grand Press Photo dla reporterów czy The Epson International Pano Awards dla panoramistów. Najwięcej w ostatnim czasie zgarnął Marek Czarnecki za swoje panoramy.

Problem polega na tym, że obecnie środowisko jest rozdrobnione i niezdolne do wspólnego działania. Pierwszą poważną próbę jego ponownego zjednoczenia podjął pod sztandarem ZPAF Stanisław Jasiński, tuż po wyborze na nowego prezesa. Po jednej zbiorowej wystawie i próbie odzyskania związkowej kamienicy przy ul. Podmurnej złożył jednak broń. O sprawie pisaliśmy na łamach w 2008 i 2010 r. A plany były piękne. Działalność galeryjna, warsztaty, biblioteka fotograficzna... Walka o kamienicę, zakończona wyrzuceniem ze ZPAF Jerzego Wardaka, wytraciła całą energię. Kolejny powiew świeżości pojawił się, gdy na czele lokalnego związku stanął Marek Czarnecki. Znów miało być pięknie.

- Mamy kilkanaście nowych pomysłów. Skoro aktualnie nie mamy siedziby, to chcemy stworzyć chociaż wirtualne miejsce - stronę internetową okręgu, gdzie pojawi się prezentacja twórców - mówił wybrany w styczniu 2013 roku prezes. - Planujemy szereg działań, które mają pokazać, że nasz związek nadal żyje i jest aktywny twórczo.
Była wystawa w centrum handlowym i aukcja. Powstała strona oraz profil na Facebooku. Niestety, od kilku miesięcy są martwe. A głośno o fotografii co prawda było, ale nie w kontekście reaktywacji związku, tylko kolejnych zdobytych nagród prezesa Czarneckiego i jego projektu „Nasz bezpieczny świat”. Marazm więc trwa. Nikomu nie zależy, aby działać wspólnie, bo tak naprawdę nie przyniesie to nikomu z nich żadnych korzyści. Torunianie nie mają więc co liczyć na powstanie takich miejsc jak dawna „Mała Galeria” przy ul. Podmurnej, która prezentowała nie tylko lokalną twórczość, ale również przez ponad 30 lat ściągała do Torunia prace znanych polskich fotografików.

Remedium okazują się dość spontaniczne akcje organizowane w Toruniu m.in. przez Zbyszka Filipiaka i Łukasza Balcerzaka, pomysłodawców Toruńskich Spacerów Fotograficznych. Nie tylko popularyzują fotografię, ale jeszcze wydali minialbum. Nie wypada też pominąć Das Geburtstagsfoto, imprezy urządzanej z okazji urodzin toruńskiego filmowca i fotografika Marcina Gładycha. Zaprasza on do wspólnej akcji wybranych fotografików za darmo fotografujących osoby, które chcą wziąć udział w akcji. A zdjęcia można sobie później bezpłatnie odebrać przy okazji wernisażu. A więc jak ma się dobry pomysł i zapał, to wszystko da się zrobić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska