<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/piotrowska_ewelina.jpg" >Chyba nie ma nic gorszego niż na samym początku życia otrzymać cios od własnej matki. Ta przecież powinna być dla każdego człowieka podporą, jedną z niewielu osób, która zna nas od zawsze i będzie przy nas bez względu na wszystko. Odrzucenie przez matkę to dramatyczny i niezwykle trudny wstęp do tego, co czeka nas w przyszłości. Nie wolno nikomu oceniać takich kobiet, bo nie wiemy, co nimi kierowało w momencie podejmowania decyzji. Mógł to być strach, brak pieniędzy, szok czy inne przeciwności losu, których nikt, oprócz danej kobiety, nie zrozumie.
<!** reklama>Jednak nic nie usprawiedliwia porzucenia niemowlęcia byle jak i byle gdzie, na pastwę losu. Jak zapewnia dyrekcja szpitala, nawet w sytuacji zrzekania się praw tuż po porodzie, pracownik socjalny próbuje znaleźć z kobietą inne rozwiązanie. Gdy ta nie daje się przekonać, wówczas noworodek jest bezpieczny, otoczony opieką lekarską, później oddawany w ręce pracowników Ośrodka Adopcyjno-Opiekuńczego. W tym ogromnym strachu i beznadziei trzeba mieć jednocześnie dużo odwagi, żeby otwarcie powiedzieć, że nie chce się wychowywać własnego dziecka.
W porównaniu z kobietami, które nie mają skrupułów i wrzucają dziecko do śmietnika lub porzucają w ulicznej bramie, można tu mówić również o odpowiedzialności. Dla tych, które nie mają sił i odwagi, by wychować dziecko, ani się do tego przyznać, przygotowano „okno życia”. Miejsce, które daje kobietom wybór, a moim zdaniem, wyraźnie wskazuje, jak poradzić sobie, aby uniknąć zbrodni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?