Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przez lata prawie nieudostępniane krzyżackie pergaminy od niedawna może już przeglądać każdy

Alicja Cichocka
Alicja Cichocka
Średniowieczne krzyżackie dokumenty wymagają specjalnego traktowania. Na zdjęciu: Andrzej Korzybski i Piotr Kurek
Średniowieczne krzyżackie dokumenty wymagają specjalnego traktowania. Na zdjęciu: Andrzej Korzybski i Piotr Kurek Grzegorz Olkowski
Wprowadzenie do obiegu niezwykle cennych krzyżackich rękopisów wymagało specjalnych przygotowań i warunków prawie jak na sali operacyjnej.

Przez dziewięć miesięcy pracownicy Biblioteki Głównej UMK zdigitalizowali w sumie 19 średniowiecznych unikatów - rękopisów krzyżackich złożonych do tej pory w magazynie i niezwykle rzadko udostępnianych - tylko naukowcom i z ważnych powodów.
[break]
Książnica UMK skończyła właśnie cyfryzację obiektów, wśród których są karty sprzed blisko tysiąca lat, np. kopie listów papieża Grzegorza VII z czasów sporu o inwestyturę z cesarzem Henrykiem IV. Są to zabytki absolutnie wyjątkowe.
- Listy ilustrują ważny historycznie moment walki papiestwa z cesarstwem o przywództwo, dzięki digitalizacji każdy będzie mógł poczuć temperaturę ówczesnych sporów politycznych - podkreśla dr Marta Czyżak z Gabinetu Rękopisów i Starych Druków UMK.
Szczególnie interesujące są statuty krzyżackie z XIV wieku. Opisują reguły, według których mieli żyć bracia zakonni - co jedli, jak się ubierali, w jakich warunkach spali (w ubiorze i przy świetle), ile razy się modlili etc.
Dla bibliotekarzy rękopis stanowi rzecz unikatową ze względu na 250 inicjałów (dużych ozdobnych liter początkowych) oraz system dekoracyjnych wypustek na marginesach zdobionych filigranami (finezyjny rysunek piórkiem) z motywami roślinnymi, masek ludzkich i zwierzęcych.
To nie takie proste „pstryk”
W magazynach biblioteki UMK na digitalizację czekają kolejne krzyżackie obiekty. Wszystkich od razu nie można udostępnić.
Digitalizacja nie jest wcale prostym fotografowaniem stron. 600-letnia księga musi być w dobrej kondycji - mieć np. mocny grzbiet. Dla potrzeb ostatniego projektu bibliotekarze z Oddziału Komputeryzacji i Digitalizacji zbudowali specjalną kolebkę, w której umieszczali rękopisy.
- Konstrukcja zapewniła odpowiedni kąt otwarcia książki, bezpieczny dla grzbietu i wystarczający, żeby zrobić dobre zdjęcie
- tłumaczy dr Marta Czyżak.
Żmudna praca
„Operacja” na pergaminie odbywała się w specjalnych warunkach - w zacienionej pracowni, z zachowaniem stałej temperatury 20 stopni Celsjusza i wilgotności powietrza na poziomie 50 proc. Kilkusetletni pergamin jest szczególnie wrażliwy na zmiany wilgotności (kurczy się i rozciąga), dlatego trzeba było zapewnić warunki identyczne jak w bibliotecznym magazynie. Zaszkodzić może mu też kontakt z ludzką skórą, której odczyn mógłby nadwerężyć materiał. Dlatego bibliotekarze pracują w bawełnianych rękawiczkach.
Marta Czyżak pochylała się nad digitalizowanymi rękopisami krzyżackimi.
- Podkreślenia w tekście i notatki na marginesie pokazują, jakie fragmenty zainteresowały ówczesnych czytelników - mówi doktor Czyżak, dla której szczególnie interesujące były osobiste komentarze. - Zaskakujące, że po 600 latach człowiek ma niekiedy podobne odczucia i stawia podobne pytania.
Digitalizacja 19 rękopisów to tylko ułamek ogromnej pracy, jaką przez lata wykonali pracownicy Biblioteki Głównej UMK. Na swoim koncie mają cyfryzację w sumie 32 tys. obiektów z różnych okresów historycznych, które przez swoją unikatowość i kondycję przez lata nie były udostępniane. Teraz można je oglądać w internecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska