Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skrzydlaty problem - gołębie coraz bardziej dzielą ludzi

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Skrzydlaty problem narasta; po części sami się do tego przyczyniamy dokarmiając ptaki bez potrzeby
Skrzydlaty problem narasta; po części sami się do tego przyczyniamy dokarmiając ptaki bez potrzeby Grzegorz Olkowski
Problem może ograniczać się do balkonu albo urosnąć do skali ogólnomiejskiej. - Toruńska starówka za dwa lata będzie upaprana odchodami - twierdzi Bernard Wieczorek z firmy Ptak System.

Toruński przedsiębiorca jest fachowcem w dziedzinie antyptasich zabezpieczeń. Zakładał je zresztą nie tylko w Toruniu, ale i w Krakowie, Gdańsku, Poznaniu, Białymstoku. - Nigdzie nie ma takiego przyzwolenia służb konserwatorskich na brudzenie ptasimi odchodami rewitalizowanych zabytków jak w Toruniu - uważa Bernard Wieczorek.
[break]

Bez zabezpieczeń? Odbioru brak

Szef firmy Ptak System podkreśla, że w innych miastach (np. w Krakowie) zabezpieczenie remontowanej elewacji zabytkowego budynku automatycznie, niejako w pakiecie, jest przewidywane już przy planowaniu prac.
- Gdy takiego zabezpieczenia brak, miejski konserwator zabytków odmawia odbioru wykonawcom remontu i już. To racjonalne podejście, bo niby dlaczego wyremontowana kamienica za rok-dwa ma być upstrzona odchodami - mówi Bernard Wieczorek. - W Toruniu takiej polityki nie ma. Efekty już widać, a za dwa lata zrewitalizowana za unijne pieniądze starówka będzie dokumentnie upstrzona odchodami.
Gołębie odchody mają kwaśny odczyn. Np. na miedzi po dwóch latach czynią spustoszenie w postaci wgłębień, które trudno już usunąć.
- Bank PKO przy ul. Szerokiej ma potężny problem. Ptasie odchody dosłownie wypadają z gzymsów budynku. Chciałem na zlecenie tej placówki założyć tu siatkę zabezpieczającą, ale w biurze miejskiego konserwatora zabytków usłyszałem, że to nieestetyczne. To odchody na elewacji są ładniejsze? - kończy pytaniem Bernard Wieczorek.

Konserwator: rynek bez gołębi?

Mirosława Romaniszyn, miejski konserwator zabytków, przypadku z bankiem PKO nie kojarzy. Co do zasady, jak przyznaje, w Toruniu nie ma sztywnej „ptasiej polityki”.
- Nie wiem, jak jest w innych miastach, ale my nie oczekujemy przy okazji każdego remontu na starówce zabezpieczenia go przed gołębiami i jaskółkami - mówi. - Każdy obiekt traktujemy indywidualnie. Jeśli są takie faktyczne potrzeby, to zabytki są zabezpieczane. Tak jest np. w przypadku katedry Świętych Janów, kościoła jezuitów czy Marii Panny.
Problemu gołębi pani konserwator prosi nie demonizować. - Czy ktoś wyobraża sobie rynek w Krakowie czy Sandomierzu bez gołębi? Ja nie.
Gdy skrzydlaty problem męczy w mikroskali, warto szukać rady u specjalistycznych firm, które legitymują się certyfikatami i opiniami np. Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Domowe sposoby na balkonie

- Najskuteczniejszym sposobem jest obudowanie balkonu siatką, choć z drugiej strony rzutuje to na jego estetykę. Siatka uniemożliwia fizyczne wylądowanie na terenie balkonu, co chroni nie tylko przed nieczystościami, ale także potencjalną próbą założenia gniazda przez gołębie - ocenia Paweł Ćwierzyński z firmy BirdSystem. A jeśli nie siatka, to co? Znawcy tematu radzą: wysypanie na balkonie kulek naftalinowych, postawienie odtwarzacza emitującego np. głosy sokoła albo rozwieszenie wzdłuż poręczy kilku płyt CD lub metalowych blaszek na sznurku, które wraz z powiewami wiatru będą odbijać światło w niepokojący dla ptaków sposób. W przypadku parapetów, domowym sposobem jest rozciągnięcie żyłki bądź sznurka, które powinny zniechęcić gołębie do siadania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska