Zabytkowy i zrujnowany most na Drwęcy wreszcie zostanie wyremontowany

Do wiekowej konstrukcji spinającej dwa brzegi Drwęcy szczęście ostatnio uśmiechało się jakoś krzywo.

Ponad rok temu wydawało się, że dla demolowanego przez wandali mostu nareszcie rozpoczną się lepsze dni. Prezydent Torunia oraz wójt gminy Lubicz, gospodarze dwóch brzegów połączonych starym mostem, podpisali porozumienie w sprawie wspólnego podziału kosztów jego kapitalnego remontu. Po gruntownej renowacji most miał się stać malowniczą ciekawostką na szlaku rowerowym prowadzącym z Torunia do Osieka. Szlak został niedawno otwarty, rowerzyści z Torunia do Złotorii muszą jednak jechać okrężną drogą, ponieważ stary most nadal jest rozpadającą się ruiną.

Porozumienie samorządowców nie było jedyną rzeczą potrzebną ponadstuletniej przeprawie do szczęścia. Niezbędny był jeszcze ktoś, kto by się podjął wykonania tego zadania, tymczasem wszystkie przetargi, jakie w związku z tym ogłosił w ubiegłym roku Miejski Zarząd Dróg w Toruniu, zakończyły się fiaskiem. Nikt się nie zgłosił.

W tym roku, jak już informowaliśmy, drogowcy wznowili poszukiwania, tym razem z powodzeniem.

- Został wyłoniony wykonawca - mówi Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka Miejskiego Zarządu Dróg. - Czeka na drewno, rozpocznie prace, gdy tylko je dostanie.

Swoje 120. urodziny most spędził w stanie opłakanym, zniszczony dodatkowo zeszłorocznym pożarem. Za to 121. jubileusz istnienia zapewne będzie wyglądał już znacznie inaczej.

„Most na Drwęcy w Złotoryi oddano wczoraj do użytku publicznego - donosiła w niedzielę 17 grudnia A.D. 1893 „Gazeta Toruńska”. - Dla Złotoryi i kawałka za Drwęcą do Prus należącego (granica zaborów biegła pod Osiekiem - przyp. red.) jest to komunikacya nader ważna”.

W ciągłym remoncie

Stała przeprawa na szlaku prowadzącym do Warszawy została otwarta w 1893 roku.

Pierwszy most między Kaszczorkiem i Złotorią był całkowicie drewniany.

Już kilka lat po otwarciu nadawał się do remontu. Łatany był kilka razy, aż wreszcie tuż przed wybuchem I wojny światowej jego konstrukcja została wzmocniona elementami stalowymi.