Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Toruniu mury pną się do góry, a dojrzała zieleń masowo znika

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Ulica Bema po poszerzeniu straciła wiele drzew. Przed halą zieleni niemal brak
Ulica Bema po poszerzeniu straciła wiele drzew. Przed halą zieleni niemal brak Andrzej Kamiński
Otoczenie nowej hali widowiskowo-sportowej w Toruniu przypomina betonową pustynię. Po zadrzewionej alei przy ulicy Bema nie zostały już nawet wspomnienia.

Nowy toruński obiekt sportowy wzniesiony kosztem ponad 150 milionów złotych kusi Drzwiami Otwartymi oraz atrakcjami, jakie czekają na mieszkańców miasta wewnątrz otwartego właśnie budynku. Zainteresowanych zwiedzaniem nie brakuje, przybywa więc również różnych wniosków i opinii.
[break]
- Hala widowiskowo-sportowa była Toruniowi potrzebna. Jest jednak mały mankament, który trzeba jak najszybciej naprawić - mówi Andrzej Kamiński, wieloletni fotoreporter „Nowości”, a przy okazji również chodząca encyklopedia toruńskiego sportu. - Wokół niej nie może być betonowej pustyni, wewnątrz zresztą też. Po drzewach rosnących kiedyś przy ulicy Bema zostały już tylko wspomnienia. Czy tak trudno wkomponować choć  trochę zieleni przed halą? Będzie na pewno i ładniej, i bardziej ekologicznie.
Mankament ten jest bardzo toruński. W przeoranym budowami mieście drwale bywają tak samo zapracowani, jak drogowcy czy budowlańcy. Pod budowę samej tylko hali widowiskowo-sportowej wycięto trzy lata temu niemal 300 drzew. Naturalnie, w zamian za wycięte rośliny sadzi się nowe, na ogół jednak pojawiają się one w zupełnie innych miejscach. Poza tym, pod topór idą przeważnie dorodne okazy, gdy tymczasem w ramach nasadzeń zastępczych, na toruńskim gruncie starają się zakorzenić rośliny dopiero co odrosłe od ziemi. W ich cieniu będzie się można schować dopiero za jakieś dwie, trzy dekady, tymczasem wiele miejsc w mieście będzie przypominało betonową pustynię. Na szczęście, w przypadku hali przy ulicy Bema pustkowie stanie się bardziej przyjazne ludziom.

- Nasadzenia wokół hali będą realizowane jesienią, bo wtedy jest na to odpowiedni czas - zapewnia Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prezydenta Torunia.
Poza roślinami w sąsiedztwie świątyni sportu pojawi się również jeszcze nieco asfaltu, chociaż w tym przypadku miłośnikom ruchu na świeżym powietrzu wyjdzie to wyłącznie na dobre. Wiele osób dzwoni do naszej redakcji, narzekając na stan ścieżki biegnącej za płotem hali między ulicami Bema i Balonową. Był to bardzo praktyczny i przyjemny, bo z jednej strony zalesiony skrót na Bielany. Droga została zniszczona podczas budowy hali, po interwencjach mieszkańców budowlańcy zasypali ją tłuczniem. Samochodami terenowymi nikt w tym miejscu nie jeździ, jest za to sporo rowerzystów, którym gruz zdecydowanie życia nie ułatwił. Po kolejnych monitach kamienie zostały niedawno przysypane piaskiem, co również doprowadza amatorów dwóch kółek do rozpaczy. Na szczęście to tylko przejściowe problemy, w miejscu nieoficjalnego toru crossowego w przyszłości mają się pojawić ścieżka rowerowa i chodnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska