Pod koniec sierpnia toruńska starówka w zupełnie innym świetle

Toruński festiwal światła rusza 26 sierpnia. Hasło przewodnie tym razem brzmi „Dotknąć horyzontu, doświadczyć nieskończoności”. W jego ramach zobaczymy świetlne popisy polskich i zagranicach artystów głównie na terenie zabytkowego centrum. Światło zagości na fasadzie Teatru Wilama Horzycy, w Dolinie Marzeń, na budynku Urzędu Marszałkowskiego, a także na ulicy Ciasnej, Bankowej oraz Szerokiej, gdzie będzie wydobywało się niemal… spod ziemi. W jaki sposób?
[break]

Jakie to brzydkie

Za instalację zatytułowaną „Jakie to brzydkie”, która zagości na głównej arterii starówki, odpowiada Justyna Jaworska. To właśnie ona na czas festiwalu postanowiła podświetlić kratki kanalizacyjne i studzienki. - Chciałam w ten sposób pokazać wnętrze miasta uznawanego za najpiękniejsze, mimo tego, że nie wszystko jest w nim śliczne i godne podziwiania - twierdzi Jaworska. - Chciałam podkreślić miejsca brzydkie i nieoświetlone, na które nie zwraca się uwagi lub specjalnie omija.
Osoby, które zdecydują się wziąć udział w festiwalu, mogą liczyć na więcej takich świetlnych niespodzianek. Przykładowo Waldek Nejm przygotowuję instalację pod hasłem „Po drugiej stronie horyzontu”, w ramach której abstrakcyjne podświetlone formy obrośnięte korzeniami zafunkcjonują na styku przyrody i architektury Torunia. Będą wyłaniały się spod ziemi. Liliana Kaczorowska stworzy z kolei drogę, która w okolicach placu Rapackiego będzie świeciła w ciemności.
W tym roku po raz trzeci na Skyway’u zagości flamandzka grupa artystyczna Het Pakt. Ich najnowsze dzieło zatytułowane „Under Ona Smaller Star” będzie świetlno-dźwiękową wariacją na temat jednego z wierszy Wisławy Szymborskiej. Do jego przeczytania członkowie grupy zaprosili polskich emigrantów. Każdy zrobił to w inny sposób. Całość nagrano i zmontowano z tego nietypowy poetycki chór. Będzie go można wysłuchać w ul. Bankowej, gdzie nad głowami przechodniów zostaną również wyświetlone fotografie osób, które wzięły udział w tym projekcie.

Zapachnie różami

Dla tych, którym samo oglądania i słuchanie instalacji to za mało, polecamy projekt Liliany Piskorskiej zatytułowany „Rose Winkiel”. Artystka wypełni trójkątną nieckę fluorescencyjnym płynem, który pod wpływem gwałtownego dotyku będzie zmieniał się w ciało stałe. Wspomniany płyn zostanie dodatkowo zabarwiony na różowo i wzbogacony olejkiem różanym, dzięki czemu instalację Piskorskiej będzie można odnaleźć nie tylko uważnie rozglądając się na boki, ale również wychwytując woń róż w powietrzu.
Warto wspomnieć, że w tym roku podczas „Bella Skyway Festival” świetlne rozbłysną nie tylko na toruńskiej starówce, ale także na ponad stuletnich budynkach dawnej fabryki cementu w Slemmestad. A wszystko w ramach polsko-norweskiego projektu „Świetlny most Toruń-Slemmestad”.