Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmarły 13 lat temu lider Republiki ma być twarzą marki Bytom

Redakcja
KLub "Od Nowa"KLub "Od Nowa" - koncert pamięci Grzegorza Ciechowskiego
KLub "Od Nowa"KLub "Od Nowa" - koncert pamięci Grzegorza Ciechowskiego Adam Zakrzewski
Seria „The Culture Icons” wykorzystała już wizerunki Zbigniewa Cybulskiego i Marka Hłaski. 2 października dołączy do nich Grzegorz Ciechowski twórca „Białej flagi”.

- Pamiętam, jak raczkująca w Polsce telefonia komórkowa próbowała nabyć prawa do „Telefonów”. Oferowana suma była pokaźna. Nie odzywałem się, bo to nie mój numer, ale nie musiałem. Grzesiek mówił: „Chyba po moim trupie. Nawet gdyby płacili milion” - wspomina Leszek Biolik, basista Republiki. - Kiedy powstała „Mamona”, śmialiśmy się, że tylko nieliczni mogą ją śpiewać. Jej podwójne dno wymagało od wykonawcy pewnego dziewictwa w tańcu z komercją. A tu?
[break]
Kolekcję ubrań marki Bytom promuje zdjęcie z okładki płyty „Obywatel świata”. W przypadku serii poświęconej Hłasce na rynku pojawiły się m.in. koszule, marynarki, spodnie i płaszcze podobne do tych, w jakich gustował pisarz. Do tego T-shirty z archiwalnymi zdjęciami i grafiką z cytatami. W serii poświęconej Ciechowskiemu ma być podobnie. Fani Republiki na informację o kolekcji zareagowali od razu. I to dość emocjonalnie.
„Dla mnie to jak deptanie po Jego płytach” - Paweł Mysłek. „To akcja komercyjna, ale też promocyjna, zarówno dla marki Bytom, jak i nazwiska Artysty” - Przemysław Wałczuk. „Są pewne granice, których przekraczać nie wolno” - Hubert Kozera. Głos zabrała nawet Weronika Ciechowska, córka Obywatela G.C. ze związku z Małgorzatą Potocką. - Mamona kieruje wszystkim. To dziwne uczucie widzieć Tatę w reklamie, bo On by nigdy na to się nie zgodził - napisała.
Prym wśród oburzonych wiedzie Zbigniew Krzywański, gitarzysta Republiki. - Człowiek idący artystycznie zawsze pod prąd, dziś staje się wprost częścią komercji. Czy spadkobiercy zdają sobie sprawę, że bezczeszczą pamięć po Grzegorzu? - pyta.
Ci spadkobiercy to Anna Skrobiszewska, mieszkająca w Toruniu wdowa po autorze „Telefonów”.
- Ciekawe, że panowie „przyjaciele” nie przytaczają tych słów Grzegorza, które padły kilka miesięcy przed śmiercią, gdy planowaliśmy budowę domu. Powiedział do menadżera Jerzego Tolaka, że gdyby pojawiła się propozycja reklamy, nie miałby sumienia odmówić rodzinie przykładowego miliona, broniąc ideałów, że jego twórczość jest dorobkiem, który może procentować także w ten sposób - mówi.
*Wszystkie zacytowane w tekście wypowiedzi pochodzą z komentarzy na portalu Facebook.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska