Kilka minut po godzinie 19 przy dymiącym budynku pojawiło się w sumie dziewięć wozów strażackich. Ogień pojawił się na pierwszym piętrze kamienicy, aby go zlikwidować, trzeba było wyrąbać dziury w dachu. Nikomu nic się nie stało, szkieletowy dom od dawna był opuszczony. Śledczy ustalają, jakie były przyczyny pożaru. Do sprawy wrócimy w jednym z najbliższych wydań "Nowości".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?