Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MEN nakazuje szkołom pracę w przerwie świątecznej

Justyna Wojciechowska-Narloch
Czy świetlice szkolne czynne będą też w przerwie świątecznej? Na zdjęciu Barbara Dzikowska wraz z uczniami w ZS nr 16
Czy świetlice szkolne czynne będą też w przerwie świątecznej? Na zdjęciu Barbara Dzikowska wraz z uczniami w ZS nr 16 Grzegorz Olkowski
Zawrzało w oświacie. A to za sprawą listu Joanny Kluzik-Rostkowskiej, szefowej MEN, który skierowała do rodziców. Podpowiada w nim, że mają prawo żądać opieki w szkołach w trakcie przerwy świątecznej.

Bożonarodzeniowe ferie w tym roku uczniowie rozpoczną już w poniedziałek, 22 grudnia. W ławkach zasiądą ponowie dopiero 2 stycznia 2015. I to nie wszyscy, bo większość placówek oświatowych zdecydowała się na dwa dodatkowe wolne dni 2 i 5 stycznia, czyli okolicach święta Trzech Króli. Takie jest prawo dyrektorów szkół, którzy dowolnie wyznaczają dodatkowe wolne dla swoich uczniów.
[break]
Minister Kluzik-Rostkowska przypomina jednak, że w tym czasie nie odbywają się zajęcia dydaktyczne, co nie znaczy, że nauczyciele mogą nie przychodzić do pracy. Takie prawo - jak wszystkim innym - przysługuje im w święta. Przerwa świąteczna to także nie czas urlopów wypoczynkowych nauczycieli, bo te mogą oni brać podczas wakacji i ferii. W czasie przerwy świątecznej nauczyciele muszą więc być do dyspozycji dyrektora. Tym samym może on zaplanować, aby w tym czasie prowadzili zajęcia z dziećmi.
W praktyce oznacza to, że w przerwie świątecznej szkoły muszą być w gotowości przez 6 dni: pomiędzy 22 a 24 oraz 29 i 31 grudnia. Jeśli znajdzie się choć jedno dziecko, któremu rodzice nie mogą zapewnić opieki, musi zrobić to szkoła. Na dyrektorów nałożono obowiązek poinformowania rodziców o ich prawach, a na organy prowadzące - sprawdzenie, czy tak się stało.
W większości toruńskich podstawówek komunikaty o możliwej opiece w przerwie świątecznej pojawią się w poniedziałek. Dyrektorzy będą o tym informować na stronach internetowych oraz tradycyjnie - w gablotach. Potem przyjdzie czekać na reakcję rodziców - muszą oficjalnie zgłosić, że potrzebują pomocy szkoły w opiece nad dzieckiem. I tu pojawia się problem. Dyrektorzy szkół nie bardzo wiedzą, jak to wszystko zorganizować. Wertują Ustawę o systemie oświaty i kolejne ministerialne rozporządzenia. Natykają się na pewne sprzeczności, bo jedne przepisy wskazują na dni wolne tylko w święta, a drugie mówią o wolnej od zajęć dydaktycznych przerwie świątecznej. Odwołują się też do uświęconej latami tradycji, że pomiędzy Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem szkoły nigdy nie pracowały.
Sami nauczyciele są całą sprawą oburzeni. Na internetowych forach pytają, kto w tym czasie zajmie się ich dziećmi i kiedy sami mają przygotować święta. Uważają, że to jawny zamach na kolejne nauczycielskie przywileje. Wielu dziwi się inicjatywie minister Kluzik-Rostkowskiej, nazywa ją nieudolną próbą przypodobania się rodzicom. Wszak przez wszystkie lata radzili sobie z opieką nad dziećmi w okresie świątecznym, więc czemu nie mogą zrobić tego teraz?
Dziś trudno przewidzieć, jak wielu rodziców zechce skorzystać ze wsparcia szkół w okresie świąteczno-noworocznym. Nie można jednak udawać, że dla części normalnie pracujących rodziców to nie jest problem. Bywa i to wcale nierzadko, że nie znajdując pomocy u bliskich, muszą płacić opiekunkom.
Tym razem przerwa w nauce będzie bardzo długa. Jeśli wliczymy w nią wolne 2 i 5 stycznia, to uczniowie będą odpoczywać od szkoły aż 18 długich dni. A to już naprawdę solidny urlop.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska