Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Azja w sercu

Michał Malinowski
Rafał Glonek podczas podróży po Kambodży. Na zdjęciu: świątynia Ta Phrom
Rafał Glonek podczas podróży po Kambodży. Na zdjęciu: świątynia Ta Phrom archiwum
Rozmowa z RAFAŁEM GLONKIEM, toruńskim podróżnikiem i fotografem.

Skąd się wzięła u Pana pasja podróżowania?
Kto zakorzenił we mnie pasję podróżowania? Może mama, ponieważ będąc ze mną w ciąży już podróżowała po Grecji.
Ma Pan też ciekawe podróżnicze wspomnienia z okresu młodości?
W okresie szkolnym były to obozy wędrowne po Polsce, na studiach pierwszy wyjazd autostopem do Maroka. Następnie po trzecim roku studiów prawniczych wziąłem urlop dziekański i pojechałem w samotną półroczną podróż po Azji Południowo-Wschodniej. Wyprawę zacząłem od Singapuru, dwa miesiące spędziłem na wyspach Indonezji m.in. Jawie i Bali, następnie odwiedziłem Malezję, Tajlandię, Laos i Kambodżę.
I to Azja Południowo-Wschodnia szczególnie Pana fascynuje?
Tak, to bardzo ciekawy rejon świata, a dodatkowo stosunkowo tani i bezpieczny. Po studiach przez wiele lat prowadziłem grupy do Birmy, Kambodży, Wietnamu, Laosu, Indonezji oraz Chin.
Przed dwoma laty, był Pan również w Indiach...
Wybrałem się tam na pięć tygodni. Głównym celem tej podróży było zobaczenie obchodów Święta Maha Kumbh Mela, czyli Święta Dzbana w Allahabadzie. To największe religijne zgromadzenie ludzi na świecie. Podczas 55-dniowych obchodów miejsce to odwiedziło aż 110 milionów pielgrzymów, którzy przybyli tam, aby się pomodlić i zaliczyć oczyszczającą z grzechów kąpiel w wodach dwóch świętych dla Hinduistów rzek: Gangesu i Jamuny. Zwiedziłem też wiele ciekawych miejsc, które uwieczniłem na zdjęciach, prezentowanych obecnie na wystawie „Indie - ludzie i wierzenia” w Muzeum Podróżników im. Tony’ego Halika w Toruniu.
Był Pan w wielu różnych miejscach świata. Które z nich wspomina Pan najmilej?
Za jeden z najciekawszych zakątków świata uważam Birmę. Sam Rudyard Kipling pisał, że jest to kraj do innych niepodobny. Przyciąga przede wszystkim ciekawa historia, życzliwi ludzie, wspaniałe buddyjskie świątynie i malownicze krajobrazy. Szczególnie urzekły mnie pokryta złotem świątynia Shwedagon w Rangunie, jezioro Inle, gdzie ludzie żyją w domach na palach oraz kompleks 2000 świątyń w Paganie. W Birmie byłem już 30 razy i z pewnością jeszcze tam powrócę. Poza Azją podróżowałem również po zachodnich stanach USA i Hawajach. Tamtejsze parki narodowe rzeczywiście robią niesamowite wrażenie.
Czym dla Pana są podróże?
Podróże dają mi możliwość odkrywania nie tylko nowych kultur, ludzi i niezwykłych obyczajów, ale również poznania siebie. Pozwalają nabrać dystansu do codziennego życia i spojrzeć na nie z innej perspektywy. W myśl powiedzenia podróże kształcą, a także pozwalają sprawdzić się w trudnych sytuacjach.
Zapewne planowanie tak dalekich podróży nie należy do najłatwiejszych. Jak Pan sobie z tym radzi?
Wyjazy planuję ramowo, jeśli chodzi o czas i lot samolotem, natomiast na miejscu działam bardziej spontanicznie, nie trzymając się jakiegoś szczegółowego planu. Samotna podróż daje dużą swobodę i niezależność.
Jakie ma Pan plany na ten rok?
W tym roku w listopadzie planuję podróż do Birmy i Kambodży. Marzy mi się dłuższa, kilkumiesięczna podróż po Ameryce Południowej, od Kolumbii aż po Ziemię Ognistą w Chile.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska