Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal wokół ostatnich wyborów Miss Polski Nastolatek Ziemi Chełmińsko-Dobrzyńskiej

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Nadesłana
Tytuł najpiękniejszej zdobyła Ukrainka bez polskiego obywatelstwa, choć regulamin go wymaga. Pierwszej wicemiss konkurentki zarzucają znajomość z jurorami.

Wybory Miss Polski Nastolatek Ziemi Chełmińskiej i Dobrzyńskiej 2015 odbyły się w toruńskim Dworze Artusa 16 maja. Towarzyszyły wyborom dorosłej miss.
[break]
Miss Nastolatek została Ewelina Czernijenko, 16-latka z Torunia. Pochodzi z Ukrainy, nie ma polskiego obywatelstwa, ale posiada Kartę Polaka. Tytuł I Wicemiss Nastolatek natomiast zdobyła Maja Szulc, 17-latka z Gorczenicy k. Brodnicy. Córka znanego brodnickiego przedsiębiorcy w kwietniu została Miss Ziemi Michałowskiej i do konkursu z finałem w Toruniu dołączyła z tzw. zieloną kartą.

Finalistki: to spisek!

- Czujemy się skrajnie oszukane. Byłyśmy pionkami w chorej grze - mówią dziś finalistki konkursu i ich rodzice (proszą o anonimowość, bo: „roczna umowa zmusza nas do milczenia, pod groźbą kar finansowych”).
Co konkretnie zarzucają? Po pierwsze, w odniesieniu do Ukrainki cytują regulamin konkursu, który mówi: „Laureatki konkursu finałowego oraz wszystkie laureatki konkursów regionalnych muszą być bezdzietnymi pannami, posiadać obywatelstwo polskie przez rok od daty wyboru, pod rygorem pozbawienia tytułu oraz wszystkich uzyskanych nagród i zwrotu wszystkich udokumentowanych kosztów, poniesionych przez organizatora” (część II, pkt 3).
Po drugie, podkreślają, ze Maja Szulc „z tą dziwną zieloną kartą” dołączyła dopiero w połowie do ich konkursowych przygotowań. - Na zgrupowanie przyjechała autem z jurorami i z nimi wracała, miała z nimi familiarne relacje - twierdzą finalistki. I dodają sugestię, że ojciec nastolatki - biznesmen Wojciech Szulc - mógł być sponsorem konkursu. Wszystko układają w jedną całość.
- Kandydatka na Miss Polski Nastolatek nie może być w ciągu roku zwyciężczynią dwóch konkursów w rejonach. Dlatego wymyślono, że Maja Szulc zostanie tylko I wicemiss, a po dyskwalifikacji Ukrainki za brak obywatelstwa, wejdzie na jej miejsce w głównych wyborach - kończą finalistki.

Co na to organizator?

Ewelina Zielińska ze spółki Bellini, organizatorka wyborów w regionie, przyznaje, że Ewelina Czernijenko nie ma polskiego obywatelstwa.
- Posiada Kartę Polaka, która umożliwia startowanie w konkursach Miss Polski - twierdzi, ale nie podpiera tego żadnym zapisem.
- Z kolei ojciec Mai Szulc nigdy nie był partnerem ani sponsorem konkursu. Co więcej, nigdy ani on, ani my nie zwracaliśmy się o wsparcie naszego wydarzenia. Wszelkich partnerów pozyskiwała osoba z Warszawy - wyjaśnia organizatorka. - „Dzika zielona karta” jest to przepustka do kolejnych etapów lub innych konkursów. Przysługuje współpracującym ze sobą organizatorom i umożliwia uczestnictwo dziewczynom w konkursach. My przyznaliśmy ją Miss Ziemi Michałowskiej. A tytuł ten zdobyła Maja Szulc.
- W regulaminie jasno określono, że decyzje organizatora i jury są ostateczne i nie mogą być zaskarżane w odrębnym trybie - kończy Ewelina Zielińska. Ale finalistki z rodzicami zapowiadają, że będą interweniować, gdzie się da. Do tematu wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska