Tym samym potwierdza się to, co donosiły między innymi "Nowości Grudziądz". W ekipie MRGARDEN GKM nie będzie czystek po spadku z ekstraligi. Co więcej, wielce prawdopodobne, że faktycznie zespół w kolejnym roku ścigać się będzie w tym samym składzie, co na torach najlepszej ligi świata.
Postawa to szlachetna
- Po spotkaniu z zawodnikami już po sezonie, wszyscy oni stwierdzili, że skoro razem spadliśmy, to razem chcemy awansować ponownie do ekstraligi - przyznaje Arkadiusz Tuszkowski, prezes GKM S.A. - To były wstępne deklaracje, a wiadomo, że trzeba było usiąść do trudnych rozmów, zwłaszcza tych finansowych.
Ale działacze grudziądzkiego klubu już odnieśli na tym polu pierwszy sukces. Udało się im bowiem zatrzymać najskuteczniejszego w minionych rozgrywkach Rosjanina Artioma Łagutę. Co więcej, to wciąż stosunkowo młody jeździec, patrząc w metrykę innych jego kolegów. No i do postawy Łaguty w przekroju całego sezonu najmniej było zastrzeżeń. Prawdziwą różnicę najczęściej Rosjanin robił w potyczkach wyjazdowych, gdzie praktycznie w pojedynkę próbował stawiać czoła gospodarzom.
Łaguta dał przykład
Bezpośrednio po tym, jak okazało się, że drużyna MRGARDEN GKM spadła z ekstraligi, od razu pojawiły się głosy, jakoby jeden z żużlowych rosyjskich braci miał kilka propozycji od tych, którzy w niej pozostali. Stało się jednak inaczej.
- Udało nam się dojść do porozumienia w kwestiach finansowych - dodaje prezes grudziądzkiego klubu. - Widać też, że całkiem fajnie mu się z nami współpracowało. Mam nadzieję, że tak będzie nadal.
Szkielet ma być ten sam
Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że deklarację dalszych występów przy Hallera złożył
Tomasz Gollob, w którego kontrakcie zapisano zresztą możliwość przedłużenia współpracy.
Do ustalenia także i tutaj pozostały kwestie finansowe. Ale w klubie przyznają, że nowy zespół chcieliby zbudować na szkielecie tego dotychczasowego.
- Faktycznie, sezon się dla nas skończył, chociaż jeszcze rozgrywki się toczą. Cały czas możemy jednak prowadzić rozmowy z naszymi jeźdźcami i tak też czynimy - zapewnia prezes Tuszkowski. - Rozmowy prowadzone są bez przerwy. Prowadzimy je ze wszystkimi naszymi żużlowcami i dobrze byłoby zatrzymać ich w komplecie. Czy tak się stanie, czas pokaże.
Kiedy spodziewać się kolejnych kontraktowych doniesień z Hallera 4?
- Na pewno chciałbym to mieć już jak najszybciej za sobą - odpowiada krótko sternik żółto-niebieskich.
Pozostanie Łąguty w szeregach MRGARDEN GKM grudziądzcy fani odebrali z dużym zaskoczeniem, ale i radością. Teraz liczą, że podobny ruch wykonają kolejni, zwłaszcza ich ulubieniec Krzysztof Buczkowski. Z takim składem zespół z Grudziądza już teraz będzie wyrastać na bodaj absolutnego faworyta przyszłorocznych zmagań w Polskiej Lidze Żużlowej. Zresztą medialne deklaracje włodarzy są takie, by szybko do elity powrócić.
Łaguta był liderem
Artiom Łaguta dobrze wkomponował się w drużynę prowadzoną przez Roberta Kempińskiego, będąc jej liderem. Zawiódł w zasadzie tylko raz - w starciu u siebie z Unią Tarnów, które GKM przegrał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
