[break]
- Usłyszeliśmy huk, jak gdyby ktoś zrzucił biurko - mówi „Nowościom” jedna z sąsiadek. - Było już po godz. 22 i akurat brałam kąpiel. Narzeczony wyjrzał przez wizjer i dostrzegł mężczyznę, który z trudem zwlekał się po schodach. Krótko po nim zbiegała druga osoba. Nim minęło 20 minut, do naszych drzwi pukała już policja, a pod klatką parkowały radiowozy. Policyjne latarki migały jak szalone.
Strzelanina na Skarpie od kilku dni jest tematem nr 1 na osiedlu. Parkujące następnego dnia pod blokiem policyjne samochody dodatkowo uruchomiły wyobraźnię mieszkańców. Pojawiła się plotka, że w środku wciąż znajduje się zakładnik.
- Wszyscy doskonale wiedzą, gdzie padł ten strzał. Jeden z lokali zajmuje towarzystwo, z którym wciąż są problemy - mówi sąsiad z klatki obok. Gospodarz domu rozkłada ręce: - Co chwilę ktoś mnie zatrzymuje i pyta, czy wiem, co tam się stało. Nie wiem. A plotki się mnożą.
- Do szpitala trafił 29-letni mężczyzna z podejrzeniem rany postrzałowej. Policjanci pod nadzorem prokuratury badają tę sprawę. Zatrzymano już 22-latka, aby wyjaśnić jego udział w zdarzeniu - mówi krótko Wioletta Dąbrowska, rzecznik policji.
Pod pobliską ajencją PKO wciąż można oglądać wyschniętą kałużę krwi. - Ludzie wchodzą i ze strachem pytają, co się stało - mówi kasjerka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?