Jak wygląda toruńskie bezrobocie na tle całego regionu?

[break]
Od razu jednak zaznaczmy, że przytaczane stopy dla województw pochodzą z września (to ostatnie oficjalne wyliczenia podane przez Wojewódzki Urząd Pracy). Stopa dla Torunia natomiast - z października. Niższą w województwie ma tylko Bydgoszcz (5,7 proc.).

A oto jak WUP podsumowuje październik 2015 roku w kontekście aktywizacji bezrobotnych w regionie.

- W październiku 2015 roku w powiatowych urzędach pracy zarejestrowało się 15 328 nowych bezrobotnych (o 8,2 proc. mniej niż w miesiącu poprzednim i o 7,6 proc. mniej niż w październiku 2014 r.). Osoby zgłaszające się do rejestracji po raz pierwszy stanowiły 14,2 proc. tej populacji. W tym samym czasie z rejestrów PUP w województwie kujawsko-pomorskim wyłączono 16 695 bezrobotnych (o 5,6 proc. mniej niż w poprzednim miesiącu i o 16,0 proc. mniej niż w październiku 2014 r.). Podjęcia pracy - 7512 osób - stanowiły 45 proc. ogółu wyłączeń - podaje WUP w Toruniu.

Dodajmy, że pozostałe wyłączenia dotyczą sytuacji takich jak np. podjęcie stażu, prac interwencyjnych, społecznie użytecznych, szkoleń itp.

- W październiku 2015 roku zgłoszono do powiatowych urzędów pracy w województwie kujawsko-pomorskim 8297 wolnych miejsc pracy i miejsc aktywizacji zawodowej (o 12,2 proc. mniej niż w poprzednim miesiącu, ale o 14,2 proc. więcej niż w październiku 2014 r.). Liczba ofert na pracę niesubsydiowaną (5578 miejsc) zmniejszyła się w stosunku do poprzedniego miesiąca o 3,0 proc., a liczba ofert na zatrudnienie subsydiowane (979 miejsc) - zmniejszyła się o 18,6 proc., natomiast liczba wolnych miejsc aktywizacji zawodowej zmalała o 30,4 procent - wylicza dalej WUP.

PRZECZYTAJ:W Toruniu zaginęło 1300 bezrobotnych

Jak zatem widać, w skali całego województwa trudno o taki optymizm, z jakim PUP w Toruniu mówi o Toruniu.

- Sytuacja w naszym mieście ma znamiona trwałej poprawy. Przez dłuższy czas utrzymuje się spadek liczby bezrobotnych (w styczniu startowaliśmy z pułapu 8-procentowego bezrobocia, by dojść do 7 procent), a za to ciągle przybywa ofert pracy - zaznacza Bożenna Pszczółkowska-Rudnicka, wicedyrektor PUP w Toruniu.

Warto dodać, że PUP szkoli bezrobotnych pod potrzeby konkretnych pracodawców. I takich szkoleń przybywa.