[break]
W czwartek została oficjalnie otwarta bydgoska spalarnia odpadów, która powstała w dwa lata, kosztem 520 milionów złotych. To pierwszy taki obiekt w Polsce, najnowocześniejszy w Europie. Rocznie będzie w nim można zutylizować 180 tysięcy ton odpadów, zamieniając je na ciepło oraz energię elektryczną. Z tych dobrodziejstw będą korzystali mieszkańcy Bydgoszczy, a będą one powstawały m.in. dzięki utylizacji odpadów przywożonych z Torunia.
Mimo że spalarnia została oficjalnie otwarta dopiero przedwczoraj, odpady z Torunia płyną już do Bydgoszczy wartkim strumieniem. Ciężarówki Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania odjeżdżają z Zakładu Utylizacji Odpadów Komunalnych przy ul. Kociewskiej średnio co 15 minut. Niebawem zresztą wracają, ponieważ stacja przeładunkowa bydgoskiej spalarni znajduje się tuż obok.
PRZECZYTAJ:Maszyny w ruch, z komina para buch
- Zgodnie z obowiązującą do końca roku umową, zawartą ze spółką ProNatura, do stacji przeładunkowej przekazujemy miesięcznie pięć tysięcy ton odpadów, niezbędnych do przeprowadzania rozruchów - mówi Piotr Rozwadowski, prezes toruńskiego MPO.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?