Do żon radnych komisji antyalkoholowej dołączył... wiceprezes PSL w Toruniu

[break]
200 zł brutto za jedno posiedzenie, 120 zł za udział w kontroli, 100 zł za każdorazowe wykonanie czynności zleconej przez przewodniczącego - tak wynagradzani są członkowie Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Toruniu. Miesięcznie ich dochód nie może przekroczyć minimalnej pensji, czyli 1850 zł brutto.

PRZECZYTAJ:„Nowości” sprawdzają, czym zajmuje się Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych

- Od marca jestem w tej komisji. Zgłosił mnie Beszczyński (Jarosław, radny Czasu Gospodarzy - przyp. red.). Wszedłem po linii partyjnej, z PSL, po zmarłym Andrzeju Kłopotku - mówi otwarcie Ryszard Paszowski (l.68), wiceprezes PSL w Toruniu, asystent posłów Zbigniewa Sosnowskiego i Eugeniusza Kłopotka, członek Rady Nadzorczej Spółdzielni „Kopernik”.

Żony radnych, niedoszła radna

Jakie ma umiejętności do pracy w komisji? - Jestem absolwentem technikum kolejowego, ale zawodów mam wiele: od inspektora BHP do człowieka kultury. Uzależnionym pomagałem razem z Andrzejem Kłopotkiem. Teraz będę sprawdzał koncesje na alkohol - zapowiada.

Tym samym ludowiec wzbogacił i tak już intrygujący skład komisji. Oprócz specjalistów, takich jak kurator czy terapeuta, znajdziemy tu np. żony dwóch radnych: Bartłomieja Jóźwiaka (PO) i Michała Jakubaszka (PiS) oraz niedoszłą radną Czasu Gospodarzy - Magdalenę Borejko. Trzeba jednak zaznaczyć, że panie mają odpowiednie przygotowanie zawodowe.

Dla urzędników dodatkowo

W komisji działają też byli radni miejscy: Zbigniew Ernest (PiS) i Aleksander Rojewski (CzG), a także byłe szefowe magistrackich wydziałów: Anna Kłobukowska (edukacja) i Hanna Miler (zdrowie). W sumie komisja ma 18 członków, a przewodzi jej wiceprezydent Andrzej Rakowicz (PO). Zgodnie z regulaminem, urzędnicy miejscy też są dodatkowo wynagradzani, jeśli dla komisji pracują poza wymiarem godzin.