Dramat rozegrał się w sierpniu 2015 roku. W niedzielę, 23 sierpnia, około godziny 18 dziewczyna wyszła z domu, wezwała taksówkę i pojechała nad Jezioro Szczuckie pod pretekstem spotkania ze znajomymi.
- Żadna z koleżanek nie wiedziała o spotkaniu - relacjonowała wtedy w rozmowie z „Nowościami” mama nastolatki.
Kiedy dziewczyna nie wróciła wieczorem do domu, zaniepokojona rodzina natychmiast zawiadomiła policję.
- Zawsze wracała o godzinie 22. Jeśli miała być później, to pisała albo dzwoniła, że zostanie u koleżanki - mówiła matka. Dlatego nieobecność córki oraz głuchy telefon postawiły rodzinę w stan gotowości.
W tamtym czasie nastolatka przygasła. W tle przewijały się SMS-y.
- Miała problemy z chłopakami - mówiła matka.
Dwa dni po zaginięciu ciało nastolatki zostało wyłowione w jeziorze w podbrodnickiej miejscowości.
- Sprawa dotyczyła doprowadzenia namową do targnięcia się na własne życie - informuje Alina Szram, szefowa Prokuratury Rejonowej w Brodnicy. - Zaczynaliśmy od rzeczy najważniejszej, czyli od skutku. Kwestia tzw. stalkingu była wtórna i zawierałaby się w tych przyjętych znamionach.
Drobiazgowe śledztwo trwało kilka miesięcy. Śledczy dotarli m.in. do taksówkarza, który wiózł dziewczynę. Przesłuchano również mężczyzn, którzy utrzymywali wtedy z dziewczyną kontakty telefoniczne.
Wątpliwości śledczych budziła ewentualna obecność substancji GHB, składnika pigułki gwałtu.
Tę kwestię miał wyjaśnić biegły. Kategorycznie wykluczył możliwość zażycia przez nastolatkę pigułki gwałtu.
- Biegła, mająca spory autorytet w tej dziedzinie, wyjaśniła mechanizm powstawania tego współczynnika - informuje Alina Szram. - Ustalono, że GHB w zaobserwowanym stężeniu powstało w wyniku procesów chemicznych, które zaszły endogennie w samej próbce bez udziału czynnika zewnętrznego.
Ostatecznie postępowanie zostało umorzone. Drobiazgowe uzasadnienie zajęło kilkanaście stron.
- Umorzenie jest bardzo drobiazgowe i dotyczy wszystkich wątków - potwierdza prokurator Alina Szram. - Konkluzja jest taka, że żadna z tych osób nie przyczyniła się, a mówimy o takim przyczynieniu się, które można by przełożyć na znamiona przestępstwa, określone w art. 151 k.k,. tj. „kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie”.
Na decyzję prokuratury o umorzeniu wpłynęło zażalenie, które rozpatrzy sąd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?