[break]
Polska jest dzisiaj innym krajem niż 27 lat temu
4 czerwca, na pamiątkę pierwszych wolnych wyborów parlamentarnych w 1989 roku, obchodzimy Dzień Wolności i Praw Obywatelskich. Czym dla Pana jest to święto?
Dla mnie 4 czerwca 1989 roku był jednym z najważniejszych dni w życiu. Wolne wybory były kolejnym krokiem w drodze do wolnej, suwerennej i demokratycznej Polski. Dzisiaj Okrągły Stół i jego konsekwencje dzielą polityków i społeczeństwo, ale wówczas był to niewątpliwy sukces, niezależnie od intencji tej drugiej strony, która zasiadła z nami do rozmów.
PRZECZYTAJ:Dzień Niepodległości nie wywołuje sporów [MOIM ZDANIEM]
Pytanie tylko, jak długo należało dotrzymywać umów Okrągłego Stołu...
Spór o to pojawił się już wtedy - o spuściznę po Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i jej partiach sojuszniczych, o RSW, czyli Robotniczą Spółdzielnię Wydawniczą „Prasa-Książka-Ruch”, o łatwość wchodzenia w biznes ludzi systemu komunistycznego i tzw. spółki nomenklaturowe, o prywatyzację. To doprowadziło wśród przedstawicieli dawnej opozycji do podziałów, które były nieuniknione. Dziś, po 27 latach, jesteśmy mądrzejsi, ale zmienić możemy tylko to, co przed nami, a nie historię.
Wybory 4 czerwca 1989 roku były kolejnym krokiem w drodze do wolnej, suwerennej, demokratycznej Polski. - Jan Wyrowiński
Jak Pan ocenia zmiany, które dokonały się w Polsce?
Nie ma już PZPR, stary system formalnie dawno przestał istnieć, chociaż czasem pozostał jeszcze w ludziach. Do głosu dochodzi nowe pokolenie. Dla obecnych młodych posłów 1989 r. to odległa historia. Trzeba jednak pamiętać, że marzenie o wolnej, demokratycznej Polsce było okupione ofiarami wielu ludzi i nie można zmarnować tego dziedzictwa. Są mankamenty, ale Polska jest dziś innym krajem niż 27 lat temu.
Okrągły Stół - ocena jest niejednoznaczna
4 czerwca, na pamiątkę pierwszych wolnych wyborów parlamentarnych w 1989 roku, obchodzimy Dzień Wolności i Praw Obywatelskich. Czym dla Pana jest to święto?
Dla mnie 4 czerwca 1989 roku był jednym z najważniejszych dni w życiu. Wolne wybory były kolejnym krokiem w drodze do wolnej, suwerennej i demokratycznej Polski. Dzisiaj Okrągły Stół i jego konsekwencje dzielą polityków i społeczeństwo, ale wówczas był to niewątpliwy sukces, niezależnie od intencji tej drugiej strony, która zasiadła z nami do rozmów.
Bez jednoznaczej oceny Okrągłego Stołu, nie można uznać tej daty za powód do świętowania. - Jan Krzysztof Ardanowski
Pytanie tylko, jak długo należało dotrzymywać umów Okrągłego Stołu...
Spór o to pojawił się już wtedy - o spuściznę po Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i jej partiach sojuszniczych, o RSW, czyli Robotniczą Spółdzielnię Wydawniczą „Prasa-Książka-Ruch”, o łatwość wchodzenia w biznes ludzi systemu komunistycznego i tzw. spółki nomenklaturowe, o prywatyzację. To doprowadziło wśród przedstawicieli dawnej opozycji do podziałów, które były nieuniknione. Dziś, po 27 latach, jesteśmy mądrzejsi, ale zmienić możemy tylko to, co przed nami, a nie historię.
Jak Pan ocenia zmiany, które dokonały się w Polsce?
Nie ma już PZPR, stary system formalnie dawno przestał istnieć, chociaż czasem pozostał jeszcze w ludziach. Do głosu dochodzi nowe pokolenie. Dla obecnych młodych posłów 1989 r. to odległa historia. Trzeba jednak pamiętać, że marzenie o wolnej, demokratycznej Polsce było okupione ofiarami wielu ludzi i nie można zmarnować tego dziedzictwa. Są mankamenty, ale Polska jest dziś innym krajem niż 27 lat temu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?