Anakonda w Toruniu. Trwa największa operacja wojsk NATO [RELACJA NA ŻYWO]

Relacja z ćwiczeń NATO Anakonda 16 w Toruniu będzie na bieżąco aktualizowana. Będziemy publikować zdjęcia i materiały wideo.

AKTUALIZACJA, godzina 16.07
Konferencję prasową zdominował temat obaw rosyjskich władz, zaniepokojonych tak dużymi ćwiczeniami NATO w kraju graniczącym z ich państwem.
- Rosja nie ma się czego obawiać, bo są to ćwiczenia ukazujące możliwości obronne - mówi gen. Mark Milly.

AKTUALIZACJA, godzina 16.00
Pierwsi skoczkowie wylądowali i zajęli wyznaczone pozycje na poligonie. Trwa konferencja prasowa z przedstawicielami ministerstwa i dowódcami. Poniżej kolejne, najnowsze zdjęcia.

AKTUALIZACJA, godzina 15.30
Wylądowała pierwsza fala z 530 spadochroniarzy, którzy 25 godzin temu wystartowali z Fortu Bragg. Samoloty lecą nisko i wolno, wywołując niesamowity huk. Właśnie nadlatuje kolejna fala.

AKTUALIZACJA, godzina 15.20
Zakończył się zrzut sprzętu i zaopatrzenia. Oczekujemy na 1. falę żołnierzy. Co ciekawe, Amerykanie wyruszyli ze swojej bazy w poniedziałek. Konieczne było uzupełnienie paliwa. Tankowanie odbyło się podczas lotu nad Atlantykiem. Skakać ma około 500 żołnierzy. Poniżej zdjęcia.

AKTUALIZACJA, godzina 14.54
Za kilka minut odbędzie się briefing prasowy, podczas którego dowiemy się więcej. - Za około 40 minut spadochroniarze powinni być na miejscu - mówi podpułkownik Brian Carlin z 7. Armt Joint Multinational Training Command.

Wiadomo już, że skoki będą się odbywały z wysokości 400 metrów. Samoloty będą przelatywać nad zrzutowiskiem parami.

AKTUALIZACJA, godzina 14.25
Na miejsce przyjechał wiceminister obrony narodowej RP.

AKTUALIZACJA, godzina 14.20
Przypomnijmy. Podczas ćwiczeń Anakonda 16 siły koalicji przeprowadzą kilka zrzutów spadochronowych. Odbędą się na poligonie toruńskiego Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia. Dziś zaplanowano największy zrzut, nad tzw. zrzutowiskiem „Kijewo”. Żołnierze będą się desantować z ponad 30 samolotów. To spadochroniarze ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Polski.

Amerykanie z 82 Dywizji Powietrznodesantowej przylecą nad poligon bezpośrednio z Fortu Bragg, wykonując lot transatlantycki. Z kolei Brytyjczycy z 16 Brygady Desantowo-Szturmowej wystartują z amerykańskiej bazy w Ramstein (Niemcy), a Polacy z 6 Brygady Powietrznodesantowej, z Krakowa.

- W powietrzu lecące zza oceanu samoloty C-17 Globemaster połączą się w jedną formację z brytyjskimi i polskimi transportowcami C-130 Hercules i polskimi CASA C-295. Z ich pokładów, przez trzy dni oprócz żołnierzy zrzucone na spadochronach zostaną haubice, pojazdy oraz kilka ton zaopatrzenia towarzyszącego i uzupełniającego - informuje wojsko.

Po wylądowaniu na poligonie żołnierze opanują wyznaczone obiekty. Główne zadanie operacji wykonywał będzie batalion powietrznodesantowy z Krakowa. To on zajmie jutro most w Toruniu. Właśnie po nim w godzinach południowych na drugi brzeg przeprawi się pancerna kolumna amerykańskiego 2 Regimentu Kawalerii Strykerów.

AKTUALIZACJA, godzina 14.00
Dziennikarze, którzy uzyskali specjalne akredytacje od wojska, jadą właśnie na poligon w podtoruńskim Kijewie. Są reporterzy z kilku krajów - Polski, Anglii, Stanów Zjednoczonych i Białorusi. Na miejsce, z Torunia, zabrały ich cztery podstawione autokary. Co ciekawe wśród dziennikarzy jest też znany z telewizji popularyzator historii Bogusław Wołoszański.