Po raz kolejny mieszkańcy lewobrzeżnego Torunia skarżą się na stan placów zabaw. Urządzenia w Parku Tysiąclecia zostały zdemontowane ze względu na zły stan techniczny, a w ich miejsce zamontowano zaledwie kilka nowych. Urzędnicy bronią się, że w najbliższej przyszłości planowana jest rewitalizacja całego terenu, łącznie z urządzeniem nowych placów zabaw.
Zobacz galerię: Muzyczne Lato
Na łamach „Nowości” mieszkańcy wytykali też zaniedbania na placach rekreacyjnych przy ulicy Nenufarów i Turkusowej. Tym razem zastrzeżenia dotyczą placu zabaw przy Poznańskiej.
Z dala od zgiełku
- Plac zabaw przy Domu Muz jest w opłakanym stanie - relacjonuje pani Agnieszka. - To miejsce odwiedza dość sporo dzieci. Dobrze by się stało, gdyby ten plac został odnowiony. Obecnie urządzenia są poniszczone, a płot połamany. Chodzę tam z dwuletnim synkiem, bo to miejsce z dala od zgiełku samochodów i wolne od dymu. Tym większa szkoda, że nikt się tym nie zajmuje. Przy odrobinie wysiłku to znów może być fajne i przyjazne dla rodzin miejsce.
Place pod lupą
Urzędnicy zapowiadają, że wkrótce wszystkie miejskie place zostaną skontrolowane i w razie potrzeby będą modernizowane. Dotyczy to również zgłoszenia Czytelniczki.
Czytaj teżPieniądze na żłobki i remonty miejskich lokali
- W październiku Wydział Gospodarki Komunalnej będzie robił przegląd placów zabaw. Jeśli będzie potrzeba, plac przy Poznańskiej zostanie wyremontowany - zapowiada Sylwia Derengowska z toruńskiego ratusza.
Trzymamy za słowo!
Brakuje wiaty
Systematycznie Czytelnicy zwracają uwagę na problemy z infrastrukturą na przystankach komunikacji miejskiej.
- Na moście im. gen. Zawackiej, na wysokości Rudackiej nie ma wiat - denerwuje się Andrzej Strzelecki.
- Wiata została zdemontowana, gdyż zniszczyli ją wandale i zagrażała bezpieczeństwu - odpowiada Sylwia Derengowska. - Jest zamówiona i zostanie zamontowana tak szybko, jak to tylko będzie możliwe. MZD planuje zrobić to oczywiście przed jesiennymi deszczami.
Cuchnący muł
- Co się dzieje na Majdanach? - pyta Czytelniczka. - Wszystkie płyty są popękane i pokruszone. Jeżdżą wielkie samochody i wywożą jakiś cuchnący muł.
- Zgłoszenie o zniszczeniu drogi zostało przyjęte. MZD sprawdzi, co tam się stało i podejmiemy stosowne kroki - odpowiada Sylwia Derengowska.
Sprawą zajęła się Straż Miejska. Trwa sporządzanie dokumentacji i ustalanie sprawcy zniszczeń.
- Nie wiem, czy to ludzie wypuszczają psy, czy to biegają jakieś zdziczałe zwierzęta - zgłasza nam inny Czytelnik. - Boje się, że może dojść do tragedii, bo tamtędy ludzie wracają z nocnych tramwajów lub późniejszych zmian w zakładach pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?