MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chora sytuacja przed szpitalem wojewódzkim

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Przed głównym wejściem szpitala znajduje się parking dla pracowników. Nie ma informacji o miejscach postojowych dla osób  odbierających pacjentów
Przed głównym wejściem szpitala znajduje się parking dla pracowników. Nie ma informacji o miejscach postojowych dla osób odbierających pacjentów Grzegorz Olkowski
Przed wejściem do lecznicy na Bielanach znajdują się dwa miejsca postojowe dla osób odbierających pacjentów. Nie są jednak odpowiednio oznakowane.

[break]
- Kilka dni temu razem z mężem odbierałam z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu ojca, który opuszczał lecznicę po zawale - mówi pani Anna z Bielan. - Ojciec był bardzo słaby, miał kłopoty z oddychaniem i poruszał się z trudem. Poprosiłam więc męża, żeby podjechał pod wyjście ze szpitala i tam się na chwilę zatrzymał.

Jak mówi nasza Czytelniczka, obok drzwi lecznicy stali akurat ochroniarze i dyskutowali akurat z innym kierowcą, który również się w tym miejscu zatrzymał. Tłumaczyli mu, że nie powinien tego robić.

- Podeszłam do nich, żeby wytłumaczyć sytuację - mówi pani Anna. - Ochroniarze zachowywali się niegrzecznie, jeden z nich powiedział mi, że jest po dwóch zawałach i co z tego.

PRZECZYTAJ:Problemy z sercem

Czytelniczka zwraca również uwagę na to, że tuż przy wejściu do szpitala znajduje się parking dla jego pracowników. Zdrowi ludzie mogą więc zatrzymać się przed drzwiami lecznicy, gdy tymczasem pacjenci, często schorowani, muszą szukać miejsc postojowych w miejscach od wejścia oddalonych.

- W szpitalu na Bielanach są zarezerwowane dwa miejsca tuż przy głównym wejściu, aby na krótką chwilę zatrzymać się i przywieźć lub zabrać chorego, który ma problemy z poruszaniem się - wyjaśnia Janusz Mielcarek, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu. - Ochrona szpitala informuje kierowców o takiej możliwości i pilnuje aby rzeczywiście był to krótki czas, który umożliwi innym skorzystanie z tych miejsc parkingowych. Zdarzało się bowiem że kierowcy mówili ochronie że „to tylko na chwilę” a następnie znikali na kilka godzin. Zdarza się również że kierowcy nie parkują na tych dwóch miejscach, tylko nieco wcześniej, blokując w ten sposób wyjazd karetek - w takich sytuacjach pracownicy ochrony są zobowiązani do zdecydowanych działań aby umożliwić pracę zespołom ratowniczym.

Czytelniczka zapewnia jednak, że od pracowników ochrony usłyszała tylko tyle, że przed szpitalem zatrzymywać się nie wolno, ponieważ miejsca są zarezerwowane dla dyrekcji szpitala. Są tam również dwa miejsca przeznaczone dla niepełnosprawnych, co jednak nie oznacza przecież, że mogą z nich korzystać kierowcy, którzy odbierają z lecznicy pacjentów. Nie ma żadnej informacji na ten temat, kierowcy nic więc o tym nie widzą i wygląda na to, że przynajmniej niektórzy pracownicy ochrony, również nie mają o tym pojęcia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska