Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inwestycja szyta na miarę

Katarzyna Radzimirska
Wiedzą, że budowa kolejnego stopnia to konieczność, jednak boją się negatywnych skutków inwestycji, zwłaszcza wysiedleń i podtopień, wywołanych podniesieniem poziomu rzeki.

Wiedzą, że budowa kolejnego stopnia to konieczność, jednak boją się negatywnych skutków inwestycji, zwłaszcza wysiedleń i podtopień, wywołanych podniesieniem poziomu rzeki.

<!** Image 3 align=none alt="Image 185548" sub="Od lat mówi się o fatalnym stanie włocławskiej zapory. Jedynym ratunkiem może być budowa drugiego stopnia wodnego. Podczas konsultacji społecznych mieszkańcu pytali o korzyści i zagrożenia płynące z planowanej inwestycji Fot. Grzegorz Drabkowski
">W poniedziałek włocławianie rozmawiali o swoich obawach z przedstawicielami koncernu Energa, który zamierza wybudować na Wiśle drugą zaporę wraz z elektrownią wodną.

- Mieszkamy po drugiej strony Wisły, w rejonie Witoszyna, właściwie na granicy miasta - mówi Maria Ryniec. - Jak tylko jest większa woda, to są podtopienia. Mam nadzieję, że jak powstanie drugi stopień, to nas przed tym uchroni. Martwimy się jednak, czy pod inwestycję nie będą chcieli zabrać nam ziemi i czy w związku z tym nie zaleją części terenu.

Lawina pytań

Sąsiadka pani Marii również uważa, że inwestycja jest konieczna.

- Myślę, że to odciąży wysłużoną, starą zaporę i zwiększy nasze bezpieczeństwo - mówi Krystyna Lewandowska, mieszkanka Zawiśla. - Teraz co roku woda zalewa pola, nie ma nawet sensu niczego tam siać.

<!** reklama>Obie panie w poniedziałek wzięły udział w społecznych konsultacjach i same miały okazję zapytać o szczegóły planowanej inwestycji przedstawicieli koncernu Energa. W spotkaniu wzięli również udział eksperci techniczni uczestniczący w pracach projektowych, obejmujących budowę stopnia wodnego i elektrowni wodnej na Wiśle. Licznie przybyli mieszkańcy Włocławka i okolic bombardowali ich pytaniami o ewentualne skutki podwyższenia poziomu Wisły, a także o bezpieczeństwo osób mieszkających i prowadzących działalność gospodarczą na terenach zagrożonych powodzią.

- Mam niewielką elektrownię wodną i interesuje mnie to, jaki wpływ planowana inwestycja będzie miała na rzekę Mień - pytała jedna z uczestniczek spotkania. - Boję się, że cofająca się woda i wzrost poziomu rzeki może uniemożliwić mi prowadzoną działalność.

Historyczny moment

<!** Image 2 align=right alt="Image 185548" sub="Fot. Katarzyna Radzimirska
">Mimo wielu wątpliwości większość osób zgodnie przyznawała, że budowa drugiego stopnia wodnego to jedyne rozsądne rozwiązanie.

- Chodzi nie tylko o zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom, ale także rozwijanie sportu i rekreacji w tym rejonie rzeki, które zostały znacznie ograniczone wraz ze wstrzymaniem kaskadyzacji Wisły - podkreślał Andrzej Pałucki, prezydent Włocławka.

Konsultacje, które odbyły się w tym tygodniu we Włocławku, Bobrownikach i Nieszawie, to dopiero początek realizacji ogromnego projektu. - To historyczny moment, ponieważ o budowie drugiego stopnia mówiło się od lat, ale jeszcze nikt nie doszedł do tego momentu - mówi Jacek Szubstarski, dyrektor programu „Energa Wisła” i pełnomocnik zarządu Grupy Energa.

Przed koncernem jest jeszcze opracowanie raportu oddziaływania na środowisko, studium wykonalności, przygotowanie projektu budowlanego i wykup gruntów pod planowaną inwestycję. Prace studialne dla tego przedsięwzięcia są bardzo zaawansowane. Koncern zaangażował w nie już około 10 mln zł.

- Inwestycja obejmuje budowę stopnia wodnego, który podeprze istniejącą, wysłużoną zaporę. Przy okazji powstaną zapory boczne i obwałowania, most oraz drogi dojazdowe, a także linia energetyczna - tłumaczy Jacek Zalewski, przedstawiciel firmy Ove Arup & Partners, generalnego wykonawcy projektów koncepcyjnych. - Szczegółowo analizowaliśmy teren i na tej podstawie wybraliśmy kilka możliwych lokalizacji. Drugi stopień wodny mógłby powstać w Nieszawie, Przypuście, Siarzewie lub Siarzewie II. W opinii Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej najmniejszy wpływ na środowisko miałoby zlokalizowanie stopnia na wysokości ulicy Hutniczej we Włocławku i taką możliwość również rozważamy, choć naszym zdaniem nie jest to najlepsze rozwiązanie.

Termin realizacji inwestycji oblicza się na około 7 lat. Wstępne założenia przewidują, iż planowana moc elektrowni może osiągnąć poziom od 60 do 100 MW. Jej średnia produkcja kształtowałaby się na poziomie ponad 500 tys. MWh rocznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska