Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Bielaw: Nasze potrzeby są jasne. A jakie są propozycje władz Torunia?

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Tak dziś wygląda budynek dawnego schroniska PCK przy ul. Szczecińskiej.
Tak dziś wygląda budynek dawnego schroniska PCK przy ul. Szczecińskiej. Szymon Spandowski
Cóż za przykry widok. A raczej widoki. Z jednej strony zdewastowany budynek przy ul. Szczecińskiej, w którym kiedyś znajdowało się schronisko PCK, z drugiej zaś mieszkańcy Bielaw, którzy nie mają zaufania do władz Torunia i z dużymi obawami podchodzą do przedstawianych przez prezydenta Michała Zaleskiego i jego ludzi propozycji zagospodarowania tego terenu.

SPRAWDŹ: Które gry planszowe z Książnicy Kopernikańskiej cieszą się największym zainteresowaniem?

od 16 lat

O aferze z tą nieruchomością pisaliśmy wiele. Schronisko Polskiego Czerwonego Krzyża na Bielawach zostało zbudowane na miejskiej działce pod koniec ubiegłego wieku. Przed dekadą budynek został porzucony. Jego kompletne wyposażenie rozkradziono, zaś sama nieruchomość popadła w ruinę. Po długiej batalii miastu udało się ją odzyskać, ale co dalej? Temat ten pojawił się podczas niedawnego spotkania prezydenta Torunia z mieszkańcami Bielaw. Ci stawiają sprawę jasno: na osiedlu mieszka 7,5 tysiąca osób, najbliższa przychodnia znajduje się we wsi Grębocin, albo przy ul. Skłodowskiej-Curie, dokąd jednak nie da się dojechać komunikacją miejską. Poza przychodnią na osiedlu brakuje również dziennego miejsca pobytu dla seniorów, publicznego żłobka i punktu spotkań, czy jakiejś namiastki domu kultury.

- Pan prezydent doskonale wie, czego nam brakuje - mówi Małgorzata Wawrzak z Rady Okręgu Bielawy-Grębocin, jedna z inicjatorek skierowanej do władz miasta petycji dotyczącej powołania publicznego ośrodka zdrowia, pod którą podpisało się niemal 1300 osób.

Co powiedział prezydent podczas spotkania z mieszkańcami?

Podczas spotkania prezydent Zaleski stwierdził, że budynek przy ul. Szczecińskiej nie nadaje się już do użytku, trzeba go więc zburzyć i w tym miejscu postawić obiekt nowy. Najlepiej blok mieszkalny z przychodnią na parterze. Jego budową miałoby się zająć Toruńskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Skąd takie rozwiązanie? Jak przekonywał prezydent, TTBS mogłoby zdobyć dużą dotację na budowę części mieszkalnej, dzięki czemu wkład miasta można by było ograniczyć do części usługowej. Zaangażowanie spółki miejskiej miałoby dać gwarancję, że na parterze rzeczywiście znajdzie się miejsce dla przychodni, jednak mieszkańcy do tych zapewnień podchodzą z dużą rezerwą. Ich obawy wzrosły po marcowej sesji Rady Miasta, podczas której prezydent zaproponował opracowanie nowego planu zagospodarowania działki przy Szczecińskiej i przekazanie jej TTBS.

- Problem jest taki, że w tych planach funkcje parteru zostały określone w sposób dość niejednoznaczny - mówi Marcin Skibicki, mieszkaniec osiedla. - Pan prezydent ustnie przekazał radnym, że parter może być przeznaczony na funkcje medyczne. Następne dwa piętra, które w tym budynku mają się znaleźć, będą pełniły funkcje mieszkaniowe, czyli ma to po prostu ma tu być blok. Obawiamy się, że będzie tu zwykła mieszkaniówka, natomiast usługi medyczne, które rzekomo mają się znaleźć na dole być może będą, a być może nie. Część radnych podczas sesji chciała poprzez rezolucję zobowiązać prezydenta, żeby te funkcje zostały zapisane. Rada Miasta jednak, m.in. głosami radnych z ugrupowania pana prezydenta, rezolucję odrzucili.

Skąd się biorą obawy mieszkańców?

Mieszkańcy powołują się na podobny przypadek, do jakiego doszło przy ul. Koszalińskiej. Tam również powstał blok z usługami w parterze, z tym że te usługi zajmują jedynie niewielką część tego parteru.

Trudno się dziwić obawom Rady Okręgu, która zresztą stosowne kroki podjęła jeszcze przed sesją Rady Miasta.

O co wnioskowała Rada Okręgu?

- W imieniu Rady Okręgu złożyłem pismo skierowane do wszystkich radnych, w którym wnioskowaliśmy o wycofanie tego projektu uchwały z porządku obrad, albo ewentualnie sprecyzowanie uzasadnienia, które ta uchwała zawierała - mówi przewodniczący RO Paweł Liberadzki. - Forma w jakiej to przeszło, nas nie zadowala. Kiedy zmieni się plan zagospodarowania przestrzennego, będzie tam napisane: budownictwo wielorodzinne. Będą tam zapisane usługi. Jako przykład wymieniono tam usługę o charakterze medycznym, ale jeżeli ma to być tylko przykład, to usługi te mogą być naprawdę bardzo różne.

Mieszkańcy nie chcą przy ul. Szczecińskiej bloku. Domagali się ekspertyzy istniejącego budynku, ale nigdy jej nie otrzymali. Jak mówią - arbitralnie zostało im powiedziane, że budynek po PCK się do niczego nie nadaje. Po interwencji Rady Okręgu, do projektu uchwały został dołączony zapis, że na parterze wybudowanego obiektu miałaby się znaleźć placówka POZ prowadzona przez wyłoniony w konkursie podmiot niepubliczny, a w przypadku jego braku, Miejską Przychodnię Specjalistyczną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska