Nienartowicz: "Niczym wańka wstańka wraca koncepcja z posłem Myrchą na jedynce"

Zobacz wideo: 2023 jest Rokiem Mikołaja Kopernika w woj. kujawsko-pomorskim.

Tym ostatnim jest – przypomnieć nie zaszkodzi – poseł Lenz z PO. Ma być wytransferowany z Sejmu do Senatu. Wśród dwóch pewnych kandydatów sejmowych mamy zaś zaprezentowanego jeszcze w grudniu wójta Skonieczkę z gminy Płużnica, od ekskandydata Hołowni. Niedawno znów wystąpił w Toruniu na konferencji prasowej i stara się nie dać o sobie zapomnieć.

Tydzień temu doszedł do niego kandydat Mentzen. Tomasz, nie Sławomir. Czyli młodszy z braci Mentzenów. Wygrał prawybory Nowej Nadziei i ma otwierać listę Konfederacji. Bo ta pierwsza dostała w okręgu z Toruniem i okolicą do obsadzenia miejsce nr 1 w zestawie kandydatów tej drugiej. Trochę kandydata Mentzena prawybory kosztowały, bo by w nich wystartować musiał wyskoczyć z dwóch i pół tysiączka. I wpłacić je jako darowiznę na partię. A na tym wyborcze wydatki się przecież nie skończą. No, ale kto bogatemu zabroni. Zresztą każdy startujący w wyborach, niezależnie od opcji, musi w nie sporo zainwestować.

W tym tygodniu poszła w Polskę wieść, że w KO, której przewodzi PO, listy do Sejmu mają ciągnąć w okręgach europosłowie. Dla Torunia i okolicy ich jednak nie wystarczy. Bo kujawsko-pomorski europoseł Sikorski ma wystartować oczywiście z okręgu z Bydgoszczą i okolicą. Dlatego, niczym wańka-wstańka, wraca ponoć koncepcja z posłem Myrchą na jedynce w Toruniu i okolicy.

Inna wieść głosi, że listę PiS ma tu otworzyć prezes Szczucki z Rządowego Centrum Legislacji, zarazem kierownik Akademii PiS. Byłby to desant, bo prezes kierownik pochodzi z Elbląga, a działa w stolicy. Niedawno był widziany w Grudziądzu, Rypinie… Oczywiście w polityce nie ma przypadków.

Nie da się nie zauważyć, że kandydatów co najmniej kilku bawiło się w sobotę na Jordankach, na balu dobroczynnym marszałka. Marszałka Całbeckiego oczywiście. Z PO – rzecz jasna. Choć stawił się jeszcze jeden marszałek. Nie, nie była to marszałek Witek z Sejmu. Był to marszałek Grodzki z Senatu. Gości były setki, z różnych sfer życia. Balowali też poseł Lenz, senator Bober z PSL, eksposeł Karpiński z PO, ekssenator Termiński. PiS też był reprezentowany, bo bawił się radny Przybylski. Wszyscy panowie balowali oczywiście z małżonkami.

Niewiele gorsza frekwencja niż na balu była w poniedziałek na otwarciu hali sportowej przy szkole w Gronowie. To kolejny dowód, że wybory coraz bliżej. Stawiły się choćby poseł Borowiak z PiS i posłanka Scheuring-Wielgus z Lewicy, także poseł Myrcha. Z tej trójki tylko pierwsza z pań dostąpiła zaszczytu przecięcia wstęgi. Bo miejsce dla ludzi z opozycji było na widowni. Oczywiście z wyjątkiem marszałka Całbeckiego. Też wstęgę przecinał. No, ale w samorządzie województwa opozycją to on był 20 lat temu.

Wspomnieć wypada, że na występach gościnnych gościli też w Gronowie prezydent Zaleski i przewodniczący Czyżniewski z Rady Miasta. Nie, nie będą przyłączać tej miejscowości do Torunia. Jest ona przecież w obszarze funkcjonalnym miasta. Trzeba więc umacniać współpracę. A przy okazji, w drodze do i z Gronowa, panowie mogli upewnić się raz jeszcze, jak absolutnie niezbędna jest przebudowa wiodącej ku niemu i od niego ulicy Olsztyńskiej.

Zauważyć też trzeba, że najbardziej rozchwytywaną postacią minionych dni był koszykarz Cel z Twardych Pierników. W sobotę bawił na marszałkowskim balu na Jordankach, w niedzielę dość późnym wieczorem grał w zwycięskim meczu ligowym w Gdyni i rzucił 14 punktów, a już w poniedziałek około południa sprawdzał wytrzymałość koszy we wspomnianej hali w Gronowie. Jako gość specjalny jej otwarcia. Nie - broń Boże! - wyborczym kandydatem koszykarz Cel być nie zamierza. Po prostu – szczerze lubiany i bardzo sympatyczny to człowiek. Więc jest zapraszany tu i tam.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro!
• Sport w Toruniu