Jakie są słabe punkty przeciwnika, jak uderzyć i jak się zachować podczas ataku - dowiedziały się torunianki biorące udział w weekendowym kursie samoobrony.
<!** Image 2 align=none alt="Image 170535" sub="Leopold Sobieraj ubrany w specjalny kombinezon wcielał się w napastnika, z którym panie wałczyły / Fot. Grzegorz Olkowski">Pierwsza grupa uczestniczek rozpoczęła zajęcia od szkolenia psychologicznego, prowadzonego przez Jarosława Paralusza ze Straży Miejskiej.
- Seminarium ma za zadanie nauczyć kobiety, jak w praktyce się zachować podczas napaści, ale także jak unikać ewentualnych zagrożeń - mówi Maria Madyda z Biura Toruńskiego Centrum Miasta. - Liczymy, że kolejny taki kurs uda się nam jeszcze przeprowadzić w przyszłości, ale jest to uzależnione od zainteresowania ze strony pań.
<!** reklama>Podczas ponaddwugodzinnej części teoretycznej torunianki otrzymały wiedzę o tym, jak opanować i wykorzystać strach w sytuacji zagrożenia, jak wygląda potencjalny sprawca oraz jak się zachowywać, by nie wzbudzić jego zainteresowania. - O kursie powiedziała mi mama, która padła kiedyś ofiarą złodzieja - mówi Dorota Smułkowska, uczestniczka warsztatów. - Najbardziej paraliżował ją strach, a teraz dowiedziałam się, że można sobie z nim poradzić prostym ćwiczeniem oddechowym.
<!** Image 3 align=right alt="Image 170535" sub="Leopold Sobieraj ubrany w specjalny kombinezon wcielał się w napastnika, z którym panie wałczyły / Fot. Grzegorz Olkowski">Poza kwestiami psychologicznymi panie otrzymały kilka porad, jak w ogóle unikać zagrożenia.
- Trzeba pamiętać, że może ono nas spotkać nie tylko na ulicy, ale także w domu. Tak naprawdę to są rzeczy, które wydają się oczywiste - mówi pani Dorota. - Warto jednak pamiętać, że na co dzień nie myślimy, że ktoś może nam zrobić krzywdę i trzeba zachowywać ostrożność.
W 2. części kursu uczestniczki miały okazję stanąć twarzą w twarz z przeciwnikiem. Ta część warsztatów ma nauczyć panie, co zrobić, kiedy dochodzi do bezpośredniego zagrożenia - mówi instruktor samoobrony, Leszek Baciuk. - Ze względu na ograniczony czas mówimy o prostych technikach - kilka uderzeń i chwytów, które zdarzają się najczęściej. Staramy się uświadomić paniom, że wykorzystując zaskoczenie i pozorną dominację męską, można się skutecznie obronić.
W niedzielę kursantki wykorzystały zdobytą wiedzę w praktyce. Dzięki środkom od sponsora Straż Miejska kupiła specjalny strój ochronny, stosowany przy kursach walki.
- Dzięki kostiumowi możemy zadawać prawdziwe uderzenia na postaci, która atakuje. To przełamuje barierę psychiczną. - wyjaśnia Leszek Baciuk. - Ćwiczymy uderzenia w takie miejsca, które są bardzo czułe, spowodują chwilową niedyspozycję.
Na zakończenie zajęć uczestniczki mogły liczyć na bezpośrednią, indywidualną pomoc podczas konsultacji psychologicznych oraz spotkań z Rzecznikiem Praw Ofiar Mariolą Tuszyńską.
Warto wiedzieć
Organizatorami weekendowego kursu samoobrony dla kobiet byli Straż Miejska w Toruniu oraz Biuro Toruńskiego Centrum Miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?