Uwaga na maile o rzekomych wezwaniach na policję. To oszustwa w celu wyłudzenia danych

Obejrzyj: Toruń. Most drogowy w nowej odsłonie

Służby prasowe policji na swoich stronach internetowych zamieściły treść jednego z takich fałszywych maili. Dotyczył on międzynarodowego śledztwa prowadzonego w sprawie rozpowszechniania pornografii dziecięcej i treści pedofilskich. Adresat miał w ciągu 72 godzin odpowiedzieć na tego maila. Gdy tego nie zrobi, wydany zostanie nakaz aresztowania. Odbiorcy maila grożono również wpisaniem na listę przestępców seksualnych i przesłaniem jego danych do mediów.

- Nawiązanie korespondencji z autorem wiadomości może skutkować otrzymaniem plików lub linków, które mogą zainfekować komputer złośliwym oprogramowaniem, wykradającym dane osobowe lub doprowadzić do całkowitego zablokowania komputera. Oszuści żądają okupu za jego odblokowanie – ostrzega Biuro do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Głównej Policji.

- Natomiast jeżeli już ktoś stał się ofiarą oszustów, musi jak najszybciej skontaktować się ze swoim bankiem. Zmienić hasła do wszystkich kont bankowych, poczty elektronicznej i innych portali. Pod żadnym pozorem nie wolno płacić oszustom za odblokowanie komputera! To ich rozzuchwala i kontynuują swoje ataki przeciwko innym. Nie ma się też żadnej gwarancji, że po opłaceniu okupu odzyska się kontrolę nad komputerem.

Biuro zaleca również kontakt z najbliższą jednostką policji, a w przypadku zablokowania komputera, szukania pomocy na stronie międzynarodowego projektu: nomoreransom.org, którego uczestnikiem jest również Biuro do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Głównej Policji.

To nie jedyne ostrzeżenie przed oszustami w ostatnich dniach. Kolejne dotyczy wiadomości SMS z informacją, że do odebrania czeka przelew w wysokości 500 zł. To stosowana już wcześniej próba oszustwa, ale cały czas zyskuje nowe formy. Tym razem informuje się o przelewie bez wzmianki o BLIK lub też, że na odbiór pieniędzy ma się tylko 24 godziny. Link z wiadomości przekierowuje do fałszywej strony, która łudząco przypomina witrynę Przelewy24. Aby odebrać przelew, należy podać swoje dane logowania do banku, w tym często:

• numer PESEL
• nazwisko panieńskie matki.

W ten sposób oszuści mogą wyczyścić nasze konto bankowe ze wszystkich oszczędności.
Jeżeli otrzyma się podejrzaną wiadomość, najlepiej usunąć ją i powiadomić znajomych o próbie oszustwa. Nadawcę wiadomości należy zablokować na swoim urządzeniu.

Natomiast, jeżeli podało się swoje dane logowania do banku na fałszywej stronie, to należy jak najszybciej poinformować o tym bank i spróbować zmienić hasło do swojego konta. Jeśli oszuści uzyskali dostęp do naszej aplikacji bankowej, warto też sprawdzić, czy na liście zaufanych urządzeń nie znajdują się jakieś nieznane sprzęty. Warto też przyjrzeć się, czy na nasze dane ktoś nie próbował uzyskać kredytu, czy pożyczki. Gdy już dojdzie do utraty pieniędzy, koniecznie trzeba to zgłosić do organów ścigania.