To prawdziwy wysyp zachorowań na wszelkiego rodzaju infekcje grypopodobne.
-Teraz 20-30 procent pacjentów zgłasza się z infekcjami górnych dróg oddechowych. Chorzy z gorączką są przyjmowani w pierwszej kolejności - podkreśla dr Małgorzata Siekierska-Romanowska, wicedyrektor ds. medycznych Miejskiej Przychodni Specjalistycznej w Toruniu.
Oblężenie przeżywają nie tylko toruńskie przychodnie. Sporo dzieci, o czym pisaliśmy, choruje na bardzo zaraźliwe wirusowe zapalenie płuc i trafia do szpitala dziecięcego. Zdarza się, że mimo izolacji małych pacjentów pobyt się przedłuża, bo dzieci łapią przy okazji inne choroby.
- Teraz wszyscy chorują. Zarówno dorośli, jak i dzieci - nie kryje dr Zdzisław Piasecki, pulmonolog dziecięcy, prezes Tormedu. - Łagodna zima sprzyja rozprzestrzenianiu się wirusów. W tym okresie radziłbym przede wszystkim unikać, w miarę możliwości, skupisk ludzkich, ubierać się stosownie do pogody. Profilaktycznie można zażywać witaminę C.
W razie takich objawów, jak katar czy kaszel, lepiej zostać w domu i się kurować. Jeśli dolegliwości nie ustąpią w ciągu trzech dni, warto skontaktować się z lekarzem.
Od 1 do 7 lutego w toruńskim sanepidzie odnotowano 2.565 przypadków grypy i zachorowań grypopodobnych, z tego ponad połowa, bo 1.443 dotyczyła dzieci do 14. roku życia.
W analogicznym okresie zeszłego roku zgłoszono 1.852 przypadki grypy i zachorowań grypopodobnych, spośród których ponad połowa (1.103) dotyczyła dzieci. Zarejestrowano dwa przypadki skierowania dzieci do szpitala z zapaleniem płuc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?